Szczęki Szczęśliwice byli faworytami konfrontacji z Pohyblem w meczu Trzeciej Ligi Siódemek, ale to Zieloni pierwsi wyszli na prowadzenie po świetnej kontrze z 7 minuty, którą strzałem w długi róg wykończył Tomek Janus. Po nieco ponad kwadransie gospodarze wyrównali po dwójkowej akcji Maciej Wąsowski – Krzysztof Lalik. A tuż przed przerwą Barnaba Chlipalski ładnie podał do Marcina Karbowskiego, a ten sprytnym uderzeniem z „czuba” trafił na 2:1. Ten stan utrzymał się do końca pierwszej odsłony. Wydawało się, że goście, którzy grali bez zmian, w drugiej części opadną z sił, ale nic takiego się nie stało i to oni zaczęli groźniej atakować. I bliscy byli wyrównania, ale nie wykorzystali kilku znakomitych okazji. Rezultat nie zmieniał się aż do 41 minuty. Wtedy to w ciągu 60 sekund drużyna w czerwonych strojach zadała dwa skuteczne ciosy i zrobiło się 4:1. Koniec emocji? W żadnym wypadku! Tomek Janus w ciągu paru chwil skompletował hat-tricka i po 45 minutach mieliśmy już 4:3. Ekipa w zielonych strojach nie miała już nic do stracenia i rzuciła się w pogoni za remisem. I Szczęki to wykorzystali, w samej końcówce przeprowadzając jeszcze dwie udane kontry. Lider ze Szczęśliwic musiał sporo się namęczyć, by zgarnąć trzy oczka, ale ostatecznie po zwycięstwie 6:3 pozostał na czele tabeli.