Lyreco - Czupakabry Warszawa to mecz zamykający trzecią kolejkę Czwartej Ligi Bemowskiej. Dla zawodników gospodarzy było to debiutanckie spotkanie z drużyną, która dotychczas zaliczyła dwie porażki. Pogoda? Iście angielska i na taki futbol czekaliśmy w wykonaniu obydwu drużyn. Rękawice podjęła jednak tylko jedna z nich. Lyreco, mimo iż początkowo zaczęło nieśmiało, to z minuty na minutę coraz sprawniej poczynało sobie z przeciwnikami. Pierwsze trafienie obejrzeliśmy już w jedenastej minucie, gdy zamieszenie w polu karnym wykorzystał Maciej Szpakowski. Chwilę później na 2:0 podwyższył Patryk Kwiatkowski, a na przerwę gospodarze schodzili z trzy bramkową przewagą. Druga połowa zaczęła się od mocniejszych akcentów ofensywnych zespołu gości, jednak ich starania nie przełożyły się na gole. Co więcej, narazili się na kontry ze strony rywali, które zaowocowały kolejnymi bramkami. W ataku błyszczał Tomasz Uzarski, który zakończył mecz z hattrickiem. Na uznanie zasłużył również wspomniany wcześniej Maciej Szpakowski oraz Łukasz Wieczorek. Debiut Lyreco zdecydowanie na 6, a nawet 7 biorąc pod uwagę ostateczny rezultat 7:0.