Wyrównanym spotkaniem było hitowe starcie na zapleczu pierwszej ligi, pomiędzy Old United z Agil at Agord. Od pierwszego gwizdka to podopieczni Michała Gerymskiego napierali rywali. Pierwsza część spotkania była wyrównana, poza paroma małymi przewinieniami nic specjalnego się w niej nie wydarzyło i co najważniejsze nie obejrzeliśmy żadnej bramki. Wynik do przerwy pokazywał nam więc bezbramkowym remis i obie drużyny liczyły na to, że po przerwie odmienią się losy na korzyść któreś z nich. Od początku drugiej odsłony dalej zawodnicy Agil at Agord atakowali Old United, lecz ci dzielnie bronili swojej bramki. Tymczasem swoje okazje miał też OU i w końcu dopiął swego. W trzydziestej piątej minucie po świetnym kontrataku gospodarzy i mocnym dalekim podaniu Roberta Polkowskiego, Damian Borowski pokonał bramkarza gości i tym samym wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. W czterdziestej minucie goście już musieli mecz do końca grać w osłabieniu, gdyż Damian Metryka za niepotrzebna dyskusje z sędzia, otrzymał drugą żółtą a co za tym idzie  czerwona kartkę. To osłabienie pomogło gospodarzom, którzy w czterdziestej piątej minucie zdobyli drugą bramkę, a dokładnie zdobył ją Marek Gram po świetnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Piotra Krzyśpiaka. Mecz skończył się zwycięstwem bardzo cennym Old United 2:0, które pozwoliło im zachować bezpieczny dystans do lidera i obronić drugą lokatę w tabeli.