W drugim sobotnim starciu Czwartej Ligi Siódemek Czupakabry Warszawa podejmowały Złotopolskich Warszawa. Zdecydowanym faworytem tej potyczki byli nominalni goście, ex mistrzowie tego szczebla Ligi Bemowskiej. Od początku meczu rzeczywiście częściej przy piłce byli gracze w żółtych trykotach, ale to gospodarze w ósmej minucie otworzyli wynik meczu. Dokładnie Manfredi Mineo po przejęciu piłki pokonał bramkarza rywali. Radość Czupakabr trwała tylko trzy minuty, gdy do wyrównania doprowadził Michał Wasil. Wydawało się że Złotopolscy już włączyli odpowiedni bieg, tymczasem to Czupakabry trzy minuty przed przerwą za sprawą ponownie Mineo ustalili wynik pierwszej połowy na 2:1. Zapachniało niespodzianką i to sporą, bo gospodarze na tle faworyzowanego rywala wyglądali całkiem przyzwoicie. Nic bardziej mylnego. Złotopolscy po zmianie stron potrzebowali raptem trzech minut, by wyrównać oraz kolejnych czterech by odwrócić losy meczu. Gola wyrównującego zdobył Łukasz Luśtyk, natomiast bramkę na 3:2 strzelił Wasil. Goście nabrali pewności siebie i do końca meczu kontrolowali już przebieg gry, dorzucając jeszcze dwa gole. Najpierw trafił Daniel Kierlewicz, a wynik spotkania ustalił Luśtyk. Ostatecznie Złotopolscy Warszawa nie bez problemów, ale całkowicie zasłużenie pokonali Czupakabry Warszawa 5:2.