Oko za oko, cios za cios - tak można było nazwać starcie w trzeciej lidze pomiędzy Orłem Ząbki z ADP Wolską Ferajną. Szybko wynik spotkania, bo już w trzeciej minucie otworzył Daniel Guba po dobrym prostopadłym podaniu Damiana Ciszka. Gospodarze chcieli szybko wyrównać wynik spotkania, lecz mocny strzał Krystiana Zbrzeskiego z dystansu pewnie obronił Kamil Jagiełło. W dziesiątej minucie drugą bramkę dla Wolskiej Ferajny po drugiej asyście Ciszka, strzelił Czarek Majewski. Trzy minuty później kolejną bramkę dla zielonych strzelił Adam Szczygielski, przy asyście Konrada Ciesielczyka. Pod koniec pierwszej połowy doszło niestety do sytuacji która nie powinna mieć w lidze miejsca. Po brutalnym faulu jednego z graczy Orła doszło wręcz do bijatyki, po której obaj winowajcy wylecieli z boiska. Orzeł Ząbki w obawie na dalsze niespodzianki nie chciał wyjść do rozegrania drugiej połowy i po długich rozmowach oddali mecz na korzyść Wolskiej Ferajny, która tym samym zgarnęła kolejny komplet punktów i zameldowała się na najniższym stopniu podium.