W przedostatnim spotkaniu czwartej ligi pewne już swojego piątego miejsca Orły Leszka podejmowały KP Kozią, która mogła jeszcze spaść na pozycję spadkową. Aby tak się stało goście musieliby przegrać, a do tego „Kindybały” musiałyby pokonać Teraz Kolską. Orły jednak nie przyjechały na wycieczkę, tylko żeby podtrzymać swoją zwycięską passę dwóch zwycięstw. W pierwszej połowie obie drużyny grały dość otwarty ale zacięty futbol, z czego więcej korzyści osiągnęli nominalni gospodarze, którzy do przerwy prowadzili 4:2. Po zmianie stron do głosu zaczęli dochodzić gracze Koziej, którzy mozolnie ale systematycznie odrabiali straty, by w trzydziestej minucie dojść rywala, doprowadzając do remisu 5:5. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowało ich doświadczenie, które w końcowej fazie tego spotkania było kluczowe. Orły ostatkiem sił podkręciły tempo, a przy tym zacisnęły szyki obronę, co w konsekwencji dało im jeszcze trzy gole. Ostatecznie Orły Leszka po dobrym widowisku pokonały KP Kozią 8:5. Najlepszy na placu był autor dwóch goli i dwóch asyst Jakub Sławiński, a świetnie wspierał go duet Michał Zawislak (hattrick) – Szymon Golonka (gol i dwie asysty).