W spotkaniu Trzeciej Ligi Szóstek pomiędzy Moonfox i FC Devs bukmacherzy więcej szans dawali nominalnym gospodarzom i pierwsza połowa potwierdziła te typowania. Pierwszy kwadrans co prawda należał do gości, ale nie miało to przełożenia na zdobycze bramkowe. Bardziej konkretne były lisy. W 14 minucie po kontrze niezawodny Łukasz Rysz trafił na 1:0, a w 22 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 strzałem głową po świetnej centrze Artura Piotrowskiego. Ten rezultat utrzymał się do przerwy. Po nieco ponad pół godzinie gry mieliśmy już 3:0, gdy podwyższył aktywny tego dnia Tomek Zawalski uderzeniem w długi róg. Jednak Devsi w końcu się przełamali i za sprawą Władysława Dudzica zmniejszyli straty na 3:1. Odpowiedź gospodarzy była jednak zabójcza. W 37 minucie padła bramka samobójcza na 4:1, następnie Rysz skompletował hat-tricka, po chwili najlepszy na murawie Piotrowski zanotował dublet i było już 6:2. Co prawda w 45 minucie pięknego gola na 7:2 po efektownym krzyżaku zdobył Robert Brzeziński, ale następnego dwa ciosy zadała drużyna w czarnych koszulkach. W 48 minucie Mateusz Zawadzki strzałem z dystansu podwyższył na 7:2, a całość zamknął Łukasz Rysz, ustalając wynik tego meczu na 8:2. Moonfox po raz kolejny, mimo dość wąskiej kadry pokazali klasę i dzięki temu utrzymali kontakt z czołówką. FC Devs zaś zabrakło w tej potyczce przede wszystkim skuteczności, szwankowała też obrona, stąd też ich porażka była w pełni zasłużona.