Biorąc pod uwagę ostatnie kolejki, TSP nie powinni mieć większych problemów z TS i powinni potwierdzić, że aspirują do pierwszej czwórki tabeli Czwartej Ligi Siódemek. Swoje argumenty Szatańskie Pęto zaczęło prezentować od 12 minuty, kiedy to Adrian Urbański zagrał do Macieja Świętochowskiego, a ten otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później, Jakub Maciejak podał do Marcina Andrulewicza, który podwyższył na 2:0. W 22 minucie Filip Boruta dostrzegł i obsłużył Jacka Walaska, a ten dołożył kolejny argument w postaci gola. W ostatniej minucie pierwszej części spotkania, ponownie Andrulewicz wpisał się na listę strzelców, po idealnym podaniu od Filipa Boruty. Na drugą połowę TS Kopernik wychodził bez większej wiary w sukces, a resztki nadziei na wyjście z twarzą z tego spotkania pogrzebał po raz drugi Walasek w 37 minucie, któremu asystował Andrulewicz. Pomocnik TSP rozgrywał bardzo dobre spotkanie i swoją dyspozycją zapracował na miano MVP spotkania.