W jedynym środowym starciu, awizowanym jako hit piątej kolejki Pierwszej Ligi Letniej Bulbez Team Bemowo podejmował The New GreenBack, czyli odpowiednio druga drużyna w tabeli podejmował trzecią. Bardzo ciężko było wskazać faworyta tego starcia, a my szczerze liczyliśmy na zaciętą i wyrównaną rywalizację. Tymczasem to goście zaczęli z wysokiego C, wbijając dwa gole w dwie minuty. Zrobili to z taka lekkością, że wydawało się, że od razu pójdą za ciosem. Oni chyba sami w to uwierzyli, co zgubiło ich czujność. Bulbez bowiem momentalnie zaatakował i po sześciu minutach meczu mieliśmy remis 2:2. Goście już wiedzieli, że potrzebna będzie w tym meczu pełna koncentracja przez całe pięćdziesiąt minut. W kolejnych minutach gracze w czerwono-białych trykotach budowali swoją przewagę, by od czternastej do siedemnastej minuty wbić trzy gole i zejść na przerwę prowadząc 5:2. Po zmianie stron gra znów się wyrównała i znów Bulbez uśpił czujność defensywy rywala, doprowadzając po ośmiu minutach do kontaktu (5:4). The New GreenBack jednak momentalnie przyśpieszyli i znów odskoczyli na dwa gole, by finalnie całkowicie zasłużenie zwyciężyć trzema trafieniami, 8:3. Bez wątpienia najlepszy na placu był autor pięciu goli i jednaj asysty, Hubert Skrzypczak.