Na otwarcie zmagań w piątej kolejce Drugiej Ligi Szóstek na boisku przy ul. Irzykowskiego zameldowały się ekipy Chłopców do bicia oraz Fast Trans. Mimo, że ekipa Michał Fijałkowskiego była zdecydowanym faworytem tego starcia, to nie potrafili oni tego potwierdzić na boisku i przez praktycznie całą pierwszą połowę wynik niespodziewanie oscylował wokół remisu. Na przerwę obie drużyny schodziły przy skromnym prowadzeniu FT 3:2 i losy tego starcia wciąż pozostawały otwarte. Bardzo podobnie sytuacja na placu gry wyglądała również po zmianie stron. Zawodnicy w szarych trykotach stwarzali sobie zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych, ale mieli tego dnia równie duże problemy z wykorzystywaniem ich. Mimo kiepskiej dyspozycji strzeleckiej udało im się po zmianie stron zapisać na swoim koncie jeszcze kilka trafień, przede wszystkim dzięki hat-trickowi zdobytemu przez Filipa Błońskiego i ostatecznie wygrali całe spotkanie 6:2, nadal pozostając jedną z dwóch niepokonanych dotychczas drużyn w stawce.