Spotkanie pomiędzy All4One i Bad Boys Zielonki grane było o dużą stawkę, gdyż ewentualna przegrana mogła bardzo skomplikować walkę o utrzymanie, a remis też tu nikogo nie urządzał. Stąd też obie ekipy zaczęły to starcie z dużym animuszem. Pierwsi skutecznie zaatakowali nominalni gospodarze, którzy zadali dwa skuteczne ciosy w postaci bramek Maksa Himela i Karola Kubickiego. Lecz jeszcze przed przerwą goście wyrównali. Najpierw na 2:1 trafił Marcin Matysiak, a tuż przed końcem pierwszej odsłony ładnym strzałem przy słupku popisał się Piotr Wiśniewski i było już 2:2. Po zmianie stron wciąż oglądaliśmy zacięte widowisko i przez długi czas wynik oscylował wokół remisu. Jednak w ostatnich kwadransie Maks Himel wziął ciężar odpowiedzialności na swoje barki, zdobywając gole i notując asysty, które pozwoliły jego drużynie odskoczyć przeciwnikom, co zaowocowało wygraną 8:5. All4One zdobyło niesamowicie ważne trzy punkty, co sprawiło, że pozostanie w elicie jest już o krok. Jeśli zaś chodzi o Bad Boys Zielonki to wszystko wyjaśni się w zamykającej sezon dziewiątej kolejce.