W jedynym wtorkowym starciu trzeciego szczebla Letniej Ligi Bemowskiej piąty w stawce TN Pocisk podejmował ostatnią w tabeli KP Kozią. Poprzez przepaść między obiema drużynami murowanym faworytem wydawali się nominalni gospodarze, jednak w punktach była to różnica raptem czterech oczek, a zatem zwycięstwo Koziej zmieniło by diametralnie jej sytuacje w tabeli. Tymczasem ekipa z Legionowa biorąc pod uwagę, że nie gra ponad połowa stawki w przypadku tryumfu zameldowałaby się na najniższym stopniu podium. Spodziewaliśmy się zatem zaciętej rywalizacji i taka też była, a na gole obie drużyny kazały nam czekać niemal do przerwy. Strzelecką niemoc przełamali w końcu trzy minuty przed przerwą gospodarze wychodząc w ciągu minuty na prowadzenie 2:0. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa gola kontaktowego do szatni zdobyli goście. Po zmianie stron lepiej prezentowali się gracze z Legionowa, którzy stopniowo powiększali przewagę, wychodząc w pewnym momencie na prowadzenie 4:1. Kozia jednak nie złożyła broni i do ostatnich minut dążyła do zmiany niekorzystnego rezultatu, trafiając nawet dwukrotnie, ale na więcej zabrakło jej już czasu. Ostatecznie TN Pocisk po wiekich emocjach minimalnie pokonał KP kozią 4:3 i zameldował się na najniższym stopniu podium. Niekwestionowanym bohaterem spotkania był autor hattricka, Grzegorz Kado.