Na koniec przed ostatniej kolejki Ligi Naturalnej FC Running Team podejmował Abi Squad. Gospodarze okupują ostatnie miejsce ale jedyne punkty jakie zdobyli w tym sezonie to punkty w konfrontacji właśnie z Abi. Goście z kolei w tym sezonie radzą sobie niewiele lepiej, grając od początku sezonu zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Pierwsza połowa była bardzo zacięta i wyrównana jednak goli w niej nie obejrzeliśmy. Po niemrawym początku FC RT kilka razy groźnie zaatakował. Wprawdzie goście także mieli swoje szansę ale te bardziej klarowne były po stronie gospodarzy. Po zmianie stron to właśnie Bartek Dębowy i spółka ruszyli jeszcze odważniej, a w dziesiątej minucie, grający bardzo walecznie Bartek Piotrowski wykorzystał sytuacje sam na sam i wyprowadził FC RT na prowadzenie. Nie minęła minuta a wynik brzmiał już 2:0, a na listę strzelców po raz drugi wpisał się Piotrowski. Zawodnik przypominający z wyglądu skandynawskiego wojownika przejął piłkę w środkowej strefie boiska i pięknym technicznym strzałem z za pola karnego pokonał bezradnego Wojtka Gawryołka. Abi Squad nie miał już nic do stracenia i ruszył do ataków. Z każdą minutą nerwy były coraz większe, a na domiar złego z boiska wyleciał Artur Dzik i Abi musiał kończyć jednego mniej. Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem kropkę nad „i” postawił kapitan gospodarzy Dębowy, który wykorzystał zagranie Patryka Rosłańca i podwyższył na 3:0. Gracze w żółtych strojach grali jednak do końca, a dwie minuty później honorowego gola zdobył Emin Minshid. Ostatecznie FC Running Team pokonał Abi Squad 3:1 i przed ostatnią kolejką zbliżył się do niego na jeden punkt.