Pierwsze 10 minut spotkania było bardzo wyrównane, widać było wyrachowanie i doświadczenie obydwu drużyn. Strony badały się, by w końcu ruszyć do ataku. Pierwsza bramka padła po znakomitej asyście Piotrka Świstaka, który przerzucił piłkę nad obrońcami drużyny rywala dając idealna okazje do strzelenia bramki swojemu koledze. Drużyna Chłopców do Bicia ruszyła za ciosem i w kolejnych minutach dołożyli kolejne 3 trafienia na swoje konto. Action! stać było w pierwszej połowie jedynie na gola z rzutu wolnego autorstwa Artura Jończyka. Nie był to jednak jedyny gol ze stałego fragmentu gry w tym meczu, bowiem drużyna gospodarzy świetnie wykonywała rzuty wolne. Wystarczy dodać, że wszystkie gole które zdobyli w tym spotkaniu padły właśnie po rzutach wolnych. Nie wystarczyło to jednak do pokonania gości, którzy pewnie wygrali różnicą czterech bramek.