O 13:00 na boisku „A” pod balonem przy ul. Obrońców Tobruku 11 na przeciw siebie stanęły ekipy Altusa i Zmarnowanych Talentów. Początkowe minuty były bardzo wyrównane. W obu ekipa było widać ogromne zaangażowanie i chęci zwycięstwa. Nikt nie odstawiał nogi, za czym płynęła fala fauli. Na bramkę musieliśmy czekać aż do 15 minuty. Karol Żak podał na skraj pola karnego do Piotra Osieckiego, który mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali. W pierwsze części żadna z drużyn nie przejęła kontroli, ale to gospodarze byli skuteczniejsi. W pierwszej odsłonie nie zobaczyliśmy więcej trafień. Musieliśmy czekać do drugiej połowy. W 30 minucie Artur Jarosz wypatrzył Maksa Mazura, który pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali i mieliśmy 1:1. W 36 minucie duet braci Jarosz pokazał swoją sile. Artur Jarosz podał do Łukasza i mieliśmy 1:2 po szybkiej kontrze. Końcówka należała jednak do gospodarzy w 47 minucie wyrównał Jakub Muzyk. Chwile później wysoko piłkę odebrał Piotr Osiecki i silnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Gosci dobił Daniel Łukaszyk po indywidualnym rajdzie bokiem boiska. Mecz zakończył się wynikiem 4:2.