W ostatniej kolejce 2 ligi szóstek mieliśmy przyjemność oglądać zmagania zespołów Union off Boys vs Zofijki FC. Przed starciem śmiało jako zwycięzcę można było typować chłopców z Unii, ponieważ rywal z którym przyszło im się mierzyć obecnego sezonu nie może zaliczyć do udanych, bowiem w całym sezonie uzbierał zaledwie 6 punktów. Ku naszemu zaskoczeniu to właśnie Goście weszli w mecz lepiej i już w 3 minucie zdołali otworzyć wynik spotkania za sprawą Beniamina Kuligowskiego po pięknej rozklepanej akcji. Owy fakt mocno dotknął oraz rozzłościł Gospodarzy, którzy jak najszybciej starali się odwrócić przebieg meczu, jednak początkowo nie do końca wychodziło im to. Union stwarzał sporo sytuacji, jednak brakowało im dopięcia akcji na ostatni guzik, a to często kończyło się słabymi strzałami. Dopiero po kwadransie gry Gospodarze zdołali zdobyć swoją pierwszą bramkę, której strzelcem był nie kto inny jak najlepszy strzelec drużyny Mateusz Klimkiewicz. Od tego momentu gra Unionu wyglądała coraz pewniej, a to przynosiło kolejne groźne sytuacje, które w późniejszym czasie na bramki zamieniali zawodnicy : Bartosz Goździewski, Klimkiewicz czy Lazurko. Do przerwy Union pewnie prowadził i na przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 4:1. Po zamianie stron nie za wiele się zmieniło, Gospodarze dalej trzymali tempo z końcówki pierwszej połowy i powoli coraz to bardziej rozbijali rywala. Spore zasługi tego wieczoru miał Klimkiewicz, który aż pięciokrotnie okazywał wyższość nad bramkarzem, lecz nic nie stało by się bez wsparcia jego kolegów z drużyny, dzięki którym mógł szlifować swoje osiągnięcia w obecnym sezonie. W końcówce spotkania do ataku zdołały ruszyć jeszcze Zofijki i w 43 minucie drugiego gola dla swojej drużyny zdołał zdobyć Marcin Krzysztoń, lecz ten gol nie robił znaczącej różnicy w rezultacie końcowym. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Unionu 10:2, a na wyróżnienie również zasłużył Piotr Stefankiewicz, który niejednokrotnie ratował swoją drużynę przed stratą gola.