Warszawa Utd po zeszłotygodniowym zwycięstwie ewidentnie jest w gazie, wygrywając trzy ostatnie spotkania. Teraz przyszło im się zmierzyć z Nie Ma Mocnymi, którzy mimo zwycięstwa przed tygodniem, nie radzą sobie tak dobrze jak rywal. Na początku lekką przewagę miała drużyna gości, którym udało się to przekuć na bramkę w 11 min. Karol Wójcik dośrodkował w pole karne, nikt tej piłki nie dotkną, co trochę zmyliło bramkarza i piłka niespodziewanie wpadła do bramki. Mimo wielu akcji z obu stron traki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmienie stron “czarni” ruszyli do odrabiania strat. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, po dobrym pressingu udało im się zdobyć piłke pod polem karnym rywala. Wymiana kilku podań i Christophe Kalaba doprowadził do wyrównania. Sześć minut później WU, po dobrze bitym rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Jeremy Cenci i strzałem głową wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Do końca spotkania byliśmy świadkami jeszcze kilku sytuacji, lecz nie były one na tyle skuteczne, żeby przekuć je na bramki. Ostatecznie WU wygrali ten mecz 2:1 i z 16 oczkami plasują się na 3 pozycji. NMM po tej porażce spadli na 7 miejsce.