W starciu drugiej kolejki Szóstej Ligi Siódemek pomiędzy Gołków Crew i TSP Szatańskie Pęto faworytem byli bardziej doświadczeni nominalni goście. I to oni już w 5 minucie wyszli na prowadzenie po bramce Mateusza Śliwińskiego, który wykończył podanie Dawida Gołuckiego. Po kwadransie było już 0:2. Adam Sawicki z pierwszej piłki zagrał do Wojtka Gronczewskiego, a ten uderzył obok bramkarza. Potem, do końca pierwszej połowy, TSP kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, ale wynik do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron Śliwiński zdecydował się na strzał, futbolówka jeszcze odbiła się od jednego z obrońców, czym zmyliła golkipera GC i było 0:3. W 35 minucie Bartek Ochman po solowej akcji podwyższył na 0:4 i było już w zasadzie po meczu. Co prawda gospodarze zdobyli gola honorowego po strzale Jakuba Derenia z 40 minuty, ale po niespełna 60 sekundach rezultat na 1:5 ustalił Marcin Kamiński po indywidualnej akcji. TSP w dobrym stylu rozpoczęli wiosenne zmagania, z kolei Gołków Crew po zwycięstwie na inaugurację, musieli uznać wyższość lepiej dysponowanego rywala.