Zamykający tabelę Orły Leszka nie byli faworytem meczu Trzeciej Ligi Siódemek z Wariatami Kuchara, ale od pierwszego gwizdka zespół z niebieskich trykotach prezentował się bardzo dobrze. Co szybko przełożyło się na wynik, gdyż już w 9 minucie było 2:0 po dwóch trafieniach Michała Zawiślaka. Lecz po nieco ponad kwadransie było już 2:2 po dublecie Michała Głazowskiego. Wariaty poszli za ciosem i w 21 minucie po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie po bramce 2:3 Piotra Urbańskiego. Jednak końcówka pierwszej części w wykonaniu gospodarzy była piorunująca. W 24 minucie wyrównał Damian Stachowicz, a po chwili poprawił Wojtek Klemiński i do przerwy było 4:3. Po zmianie stron Orły zaatakowali ponownie i opłaciło się. Po pół godzinie gry najlepszy Niebiescy przeprowadzili wzorowy kontratak. Stachowicz zagrał do najlepszego na placu Zawiślaka, a ten skompletował hat-tricka i zrobiło się 5:3. Wariaty rzucili się do odrabiania strat, obili nawet poprzeczkę, ale przez długi czas rezultat się nie zmieniał. Dopiero w 44 minucie Bartłomiej Kochman dał nadzieję gościom, strzelając na 5:4, ale OL w samej końcówce nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Orły Leszka po naprawdę dobrym widowisku zdobywając premierowe, jakże cenne trzy punkty w tym sezonie. Wariaty Kuchara zaś wciąż nie mogą ustabilizować formy i stąd też przyszła niedzielna porażka.