W grupie „spadkowej” naprzeciwko siebie stanęły drużyny ze zbliżonym potencjałem, które w swoich szeregach mają zawodników mogących przesądzić o końcowym rezultacie. Przed spotkaniem stawialiśmy na remis, mimo że pierwszy mecz między drużynami padł łupem Sportowych Zakapiorów. Pierwsza połowa wskazywała na to, że w przedmeczowych przewidywaniach się nie pomyliliśmy. Spotkanie wyrównane ze sporo liczbą okazji bramkowych, którego ozdobą było trafienie Tomasza Świdra – zgranie piętą Bartosza Maciołka zakończył fantastycznym wolejem w okolice okienka bramki gości. Do przerwy remis 2:2. Druga odsłona była już bardziej jednostronna. W ciągu 20 minut trafiali jedynie zawodnicy Sportowych Zakapiorów, a wzajemnie piłkę dogrywali sobie Jacek Daniszewski i Krzysztof Westerholz. Chwilę później wynik spotkania na 3:5 ustalił Tomasz Świder. Z kącika statystycznego, jako ciekawostkę podamy, że w trakcie obu spotkań między drużynami chronologia wydarzeń boiskowych oraz końcowy wynik były identyczne.