Czas na spotkanie lidera z “ostatnią” drużyną grupy mistrzowskiej 4 Ligi Szóstek. Gramy Swoje podejmą Wariaty Kuchara. Poprzedni mecz zdecydowanie wygrała drużyna gospodarzy, a patrząc na ich dalszą drogę w tej rundzie, można było śmiało ich stawiać w roli ponownego faworyta. Mecz jednak rozpoczął się po myśli gości. W 12 min do siatki trafił Paweł Solka, który po indywidualnej akcji otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później Daniel Komatka po asyście a Tomka Rębiewskiego doprowadza do remisu. W następnej akcji WK znów odskakują rywalowi. Bartłomiej Kochman podał do Piotrka Urbańskiego i mieliśmy 1:2. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron, tuż po wznowieniu zawodnicy w błękitnych trykotach doprowadzili do wyrównania, a strzelcem był Adrian Cuch. Dwie minuty później Solka po raz drugi wpisuje się na listę strzelców, ale to wszystko na co było stać WK. Reszta meczu należała już do faworytów, którzy od 30 do 50 minuty regularnie punktowali rywala finalnie wygrywając aż 8:3. Zwycięstwo to pozwoliło zawodnikom GS na utrzymaniu się na pozycji lidera, którego zacięcie będą bronić w przyszłym tygodniu w bezpośredniej walce o złoto.