W 4 Lidze Szóstek weszliśmy w decydujący etap, a mianowicie w rundę mistrzowską, w której zmierzą się St. Varsovia i W1nners. W 2 kolejce padł remis w starciu tych ekip, lecz później lepiej wiodło się gospodarzom. I to właśnie oni byli stawiani w roli faworyta. Początek spotkania to napór StV, lecz dopiero w 13 minucie znaleźli oni drogę do bramki. Zdobywcą bramki był nie kto inny, jak Karol Mroczkowski, który pięć minut później podwyższył prowadzenie na 2:0. Reszta połowy również układała się pod dyktando “Mroczka” i spółki, który do przerwy skompletował hattrika. Przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej połowy swoją cegiełkę dorzucił Kamil Łukasik i mieliśmy 4:0. Po zmianie stron Varsovia nie zwolniła tępa kontrolując druga połowę minuta po minucie. Dopiero w 43 min, przy stanie 8:0, W1 przebudzili się na chwilę zdobywając dwie bramki po akcjach duetu Damian Góra-Michał Pełka. Jednak ostatnie słowo należało do StV. W 45 min Łukasik wyłożył piłkę najlepszemu tego dnia na boisku Mroczkowskiemu, który ustanowił wynik spotkania na 9:2, strzelając tego dnia łącznie aż 7 bramek. Zwycięstwo to pozwoliło Varsovi zapewnić sobie medale, a przyszły mecz z liderem wskaże jakiego koloru te krążki najprawdopodobniej będą.