Początek spotkania w ramach Trzeciej Ligi Szóstek pomiędzy Harataczami i FC Zielonym Alkobusem był imponujący w wykonaniu nominalnych gospodarzy. Ledwie to starcie się zaczęło, a już było 4:0. Już w 4 minucie wynik otworzył Marek Wójcik, po chwili poprawił Łukasz Truszczyński, a za moment Wójcik po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Gdy na zegarze była 10 minuta na 4:0 podwyższył Cezary Uziębło, a po nieco ponad kwadransie ekipa w biało-czerwonych trykotach zadała kolejny cios, tym razem za sprawą Mariusza Tarnowskiego. Potem jednak w końcu przebudzili się goście i szybko zmniejszyli straty na 5:1 po golu Damiana Gołębiewskiego. Od tego momentu Alkobus zaczął napierać i prowadzić grę, jeszcze przed przerwą trafiając na 5:2 po dwójkowej akcji Karol Nowak i Kuba Wróbel. W drugiej połowie Haratacze bardzo mądrze się bronili, a goście próbowali atakować, ale tego dnia rywal skutecznie podcinał im skrzydła. Od czasu do czasu wyprowadzając kontrataki. Dwa z nich skończyły się bramkami. W 40 minucie Tarnowski skompletował dublet, 120 sekund później jego wyczyn powtórzył najlepszy na placu Truszczyński i zrobiło się 7:2. W samej końcówce FC ZA otrzymali rzut karny, który wykorzystał Nowak i mecz ten zakończył się przy stanie 7:3. Haratacze na inaugurację zagrali jak profesorowie, perfekcyjnie punktowali przeciwników i zasłużenie zwyciężyli. FC Zielony Alkobus zaś miał gorszy dzień, ale wizualnie momentami prezentowali się dobrze, a ich kilka akcji mogło się naprawdę podobać.