Starcie na dole tabeli Trzeciej Ligi Szóstek pomiędzy Chłopcami do bicia i Pożoga Bonito zaczęło się od mocnego uderzenia. Już po 2 minutach było 1:1 (gole Macieja Dubickiego i Sebastiana Jakóbczyka), a potem, w 7 minucie, sędzie wskazał na wapno. Karnego pewnie wykorzystał Krzysztof Szafrański i zrobiło się 1:2. Następne dwa trafienia były autorstwa nominalnych gości. Na listę strzelców wpisał się ponownie Dubicki, poprawił Paweł Marczyk, ale w odpowiedzi ładnym strzałem zza połowy boiska popisał się Daniel Dzięgielowski i było 3:3. Jednak jeszcze przed przerwą aktywny tego dnia Tomasz Rzepliński uderzył na 4:3 i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Nadal oglądaliśmy zacięte widowisko, ale nieco lepszą skutecznością popisywali się zawodnicy w białych trykotach. Hat-tricka skompletował Dubicki, dublet zanotował Patryk Osowski, na co Pożoga odpowiedziała tylko dwoma bramkami. Stąd też ostateczny rezultat 7:5. Dla Chłopców do bicia była to premierowa wygrana w tym sezonie, dzięki czemu opuścili ostatnie miejsce. Kosztem Pożoga Bonito, którzy z jednym punktem zamykają ligową stawkę.