W przedostatnim niedzielnym meczu 3.Ligi 6, Marketing Match podejmował TS Amebę. Plan gospodarzy na to spotkanie wydawał się jasny - dopisać sobie kolejne trzy punkty w tabeli. Od pierwszego gwizdka sędziego mogłoby się jednak wydawać, że goście nie oddadzą skóry tak łatwo, ale ich dobra gra i momentami groźne ataki nie utrzymały się zbyt długo. Do przerwy - 4:1. W drugiej połowie swoje umiejętności po raz kolejny pokazywał wyraźnie Mateusz Piziorski, który był absolutnym cierniem w boku formacji obronnej Ameby. Był tam, gdzie być powinien i wbijał rywalom kolejne gole. Goście próbowali nawiązać walkę i wykorzystywać momenty zadyszki u gospodarzy, jednak na posterunku stał niezawodny bramkarz, Jakub Stefański, który z pewnością może zaliczyć te zawody do bardzo udanych. Marketing odjeżdżał swoim przeciwnikom kolejnymi trafieniami, a wynik na 10:4 świetnym strzałem ustalił tuż przed końcem meczu Krzysztof Skrzypczak. Nagrodę MVP zdobył wspomniany wcześniej Mateusz Piziorski, który zdobył połowę goli swojej drużyny. Gospodarze wciąż zachowują szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej, a nawet na mistrzostwo całej ligi.