Jak jednym zdaniem podsumować rywalizację Dynamo z FC Warsaw United? Klasyczny mecz walki! Chociaż trzeba przyznać, że to gospodarze niemal od samego początku prezentowali się nieco lepiej od swoich rywali. Pierwsze minuty, to wzajemne szukanie słabości w szeregach obronnych. Dużo walki w środku pola, budowania składnych akcji i wietrzenia odpowiedniej szansy na zaatakowanie. Pierwsi taką szanse wypatrzyli zawodnicy Dynamo, a podanie ze skrzydła pewnym strzałem z pierwszej piłki na gola zamienił Maksym Kulyk! Kolejne minuty nie przyniosły nam zmiany w obrazie gry i ten stan utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie nieco odważniej zaczęli atakować goście, którzy coraz częściej utrzymywali się z piłką na połowie rywali. Ci wyczekiwali na odpowiedni moment do kontrataku, a szczególnie podobały nam się poczynania Ihora Bakuna. Gdy wydawało się, że ten stan rzeczy utrzyma nam się do samego końca meczu, wtedy ponownie Dynamo dało sygnał do ataku, a gola dla swojej ekipy strzelił Kostya Didenko, tym samym ustalając wynik spotkania. FCWU, które tak dobrze rozpoczęło sezon doznało trzeciej porażki z rzędu, przez co osunęli się na 7 lokatę w tabeli. Z walki o medale nie rezygnuje Dynamo, które po 7 spotkania uzbierało 14 punktów i do lidera traci zaledwie 2 oczka! Bardzo ciekawie zapowiada się tak końcówka sezonu!