Wybiła godzina 11.00, a na boiskach 1.Ligi Siódemek zjawili się zawodnicy FC Hermes i Walca. Obie drużyny nie zaliczyły najlepszego startu w rozgrywkach, bowiem wciąż czekały na pierwsze punkty. Jedno było pewne - ktoś musi je zdobyć. Od początku spotkania wysokie tempo zarzuciła ekipa Hermesa, która już w 3 minucie umieściła piłkę w siatce. Bombardowanie bramki bronionej przez Kacpra Kuszewskiego trwało dalej, ale golkiper drużyny Walca miał inne plany i popisywał się fenomenalnymi paradami. Tuż przed przerwą musiał jednak ponownie ulec rywalom, po świetnym uderzeniu Yaroslawa Udota. W drugiej połowie spotkania zawodnicy Walca starali się kontratakować, jednak w dobrej formie był również bramkarz ich rywali. W 38 minucie na murawie zawrzało, a sędzia pokazał zawodnikom Hermesa dwie żółte kartki. Tuż pod koniec spotkania wynik na 3:0 ustalił kapitalną sztuczką techniczną Rastsislav Zakharashka, który przeniósł piłkę nad bramkarzem przeciwnika. Warto podkreślić, że przy każdej bramce asystę zaliczył Palamar Dima. Najlepszy na boisku okazał się jednak Kacper Kuszewski, który mimo tego, że trzy razy wyjmował piłkę z siatki, pokazywał tego dnia interwencje nie z tego świata. Pierwsze punkty powędrowały zatem do drużyny Hermesa, który uplasował się na ósmej pozycji w tabeli, a zawodnicy Walca na swoje pierwsze oczka muszą niestety jeszcze poczekać.