Przed przystąpieniem do tej serii spotkań zarówno KAC Drink Team jak i Drugie Wydanie mieli zaledwie po jednym zwycięstwie. Nic więc dziwnego, że oba zespoły chciały dziś coś udowodnić. Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył w 3 minucie Bartosz Zioło. Po obiecującym początku mecz nam trochę zwolnił. Do 14 minuty i wyrównującej bramki, którą zdobył, świetnie spisujący się w tym meczu, Marcin Sikora. Zawodnicy szli cios za ciosem i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 4:3 co zwiastowało duże emocje po zmianie stron. Dwie minuty po wznowieniu spotkania sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Mateusz Grabowski. Zawodnicy w czerwonych strojach utrzymywali swoje prowadzenie. Po każdej straconej bramce, odpowiadali swoim trafieniem. Do 34 minuty, kiedy niezawodny w tym spotkaniu Marcin Sikora zdobył swojego piątego gola. Remis nie zadowalał ani jednych, ani drugich, ale większą chęć zwycięstwa pokazali gospodarze. Ostatecznie udało im się dowieźć wynik 8:7 i po zaciętej batalii mogli dopisać sobie trzy punkty w tabeli.