Od pierwszych minut Orły narzuciły tempo natomiast Walec w swoim stylu rozprowadzał piłkę z wykorzystaniem całej szerokości boiska, jednakże na tle rywala wyglądało to za wolno. Po pierwszych akcjach odnotowaliśmy dwa strzały na koncie Orłów Leszka, które za sprawą Damiana Stachowicza i następnie Michała Zawiślaka odbiły się od poprzeczki Walca II. W dziesiątej minucie zakotłowało się po bramką Walca, gdzie Wojciech Klemiński wyłożył piłkę na piąty metr Wojciechowi Muranowiczowi, a ten strzałem z dużego palca z zerowego kąta i odbiciu się jej od dwóch słupków oraz przy nieudanej próbie jej zablokowania przez obrońców, otworzył wynik spotkania. W osiemnastej minucie ekipa Walca II przeprowadziła składną akcję zakończoną dośrodkowaniem na głowę Macieja Zarzyckiego, po którego strzale piłka minęła światło bramki. Pod koniec pierwszej połowy Walec podkręcił tempo i od razu stworzył dogodną sytuację, w której Mateusz Gajda dograł do Michała Burzyńskiego, ten drugi przestrzelił w dogodnej sytuacji. W drugiej minucie drugiej połowy meczu, Bartosz Kowalik otrzymał podanie spod linii autowej i w teoretycznie niegroźnej sytuacji, będąc w okolicy dwudziestego metra od bramki rywala i przez nikogo nieatakowany oddał mocny strzał, którym znalazł drogę do bramki strzeżonej przez Marcina Zawistowskiego. Za minutę niebiescy mogli podwyższyć prowadzenie lecz wspomniany bramkarz sparował piłkę na słupek i uniknął zagrożenia. Po stronie Walca co jakiś czas Burzyński dochodził do dogodnych sytuacji lecz nie był to jego dzień. Z upływem czasu Orły wdrożyły swoją taktykę, cofając się głęboko i pozostawiając na szpicy Stachowicza, licząc na udaną grę z kontry. W trzydziestej trzeciej minucie spotkania Burzyński rzutem z autu uruchomił Ilie Dehoda, który mierzonym strzałem po długim rogu zdobył bramkę kontaktową. W następnej akcji sędzia upomniał żółtą kartką niesfornego w tym dniu kapitana Orłów, Pawła Przyborskiego, podważającego decyzję arbitra. Kolejna minuta przyniosła nam akcję w wykonaniu nieskutecznego napastnika Walca II, w której to Burzyński dwukrotnie przełożył Przyborskiego lecz piłka po jego strzale trafiła w słupek. W trzydziestej siódmej minucie Mateusz Gajda mógł doprowadzić do remisu, gdzie po otrzymaniu piłki po zagraniu Dehody nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Arkadiusza Warpechowskiego. Chwilę po tym Dominik Kliczek z Walca II otrzymał żółtą kartkę za niesportowe powstrzymywanie rywala. Do końca meczu obserwowaliśmy wyrównane zawody, w których zabrakło dogodnych okazji bramkowych z obu stron i mecz zakończył się zwycięstwem Orłów Leszka 3:1.