O godzinie 19 na boisku przy ulicy Obrońców Tobruku w szranki stanęły ekipy IDSu-Bud i KP Koziej. Zdecydowanym faworytem tego spotkania był jak dotąd niepokonany IDS. Wynik spotkania już drugiej minucie otworzył Patryk Wilczewski po podaniu od Adama Maciejewskiego. Na odpowiedź rywali nie musieliśmy długo czekać, bo już w czwartej minucie do wyrównania doprowadził Maciej Baranowski. Chwilę później podwyższył on prowadzenie gości swoim uderzeniem sprzed pola karnego. IDS szybko odpowiedział i doprowadził do wyrównania po bramce Maciejewskiego. Niecałą minutę później KP Kozia ponownie wyszła na prowadzenie po bramce Patryka Berusa. W dziesiątej minucie do wyrównania po raz kolejny doprowadził IDS po bramce Marcina Trzybińskiego. Od tego momentu obrońcy spisywali się zdecydowanie lepiej niż napastnicy przez co nie zobaczyliśmy więcej bramek do końca połowy. Po zmianie stron nominalni goście przejęli inicjatywę. Najpierw jednak IDS wyszedł na prowadzenie po bramce Marcina Sadowskiego. Chwilę później do głosu doszła Kozia, która wyszła na dwubramkowe prowadzenie po hattricku Karola Kubickiego. Na minutę przed końcem spotkania gospodarze złapali kontakt po bramce Sadowskiego. Jednak w ostatniej akcji meczu Michał Zieliński zdobył bramkę na 5:7 dla Koziej, która dzięki zdobytym punktom wskoczyła na szóste miejsce w tabeli Trzeciej Ligi Letniej.