W samo południe na „Irzyku” w szranki stanęli FC Devs oraz FC Yelonki, aby rozegrać kolejny tego dnia mecz w Trzeciej Lidze Szóstek. Kursy u bukmacherów na faworyta w tym spotkaniu wskazywały gości. Ciążąca na nich presja nie przeszkodziła w bardzo dobrym wejściu w mecz. Strzelanie już w piątej minucie rozpoczął Sebastian Małczyński. Do jedenastej minuty „Yelonki” trafiły jeszcze trzy razy za sprawą Patryka Kutry i Macieja Skrzeka. Trzy minuty przed przerwą, kolejną bramkę dołożył Skrzek, lecz na to trafienie sześćdziesiąt sekund później odpowiedział Piotr Jaroch. Goście się jednak nie zatrzymywali i mało tego przed przerwą zdołali jeszcze trzykrotnie trafić do siatki rywali, a zrobili to Małczyński, który dzięki kolejnym dwóm trafieniom skompletował hattricka, oraz Łukasz Chmielewski. Do przerwy zatem wynik brzmiał 7:1 dla Yelonek. Pierwszego gola w drugiej odsłonie spotkania strzelił Patryk Kutra, kompletując tym samym hattricka i kontynuując świetną grę gości. Potem do głosu doszli gospodarze, dla których dwie szybkie bramki zdobył Piotr Jaroch, przy okazji wpisując się na listę zawodników z trzema trafieniami na koncie. Następnie, po dwóch minutach bramkarza gospodarzy pokonał Arkadiusz Rychert, odpowiadając tym samy rywalowi. Do końca zawodów oglądaliśmy istny rollercoaster w wykonaniu obu ekip. Gospodarze za wszelką cenę dążyli do osiągnięcia korzystnego wyniku, ale rywal niemal za każdym razem odpowiadał nie pozwalając oponentowi zbliżyć się na niebezpieczną odległość. Ostatecznie FC Yelonki bardzo pewnie i efetko0wnie pokonały FC Devs 15:9, a najlepszy na placu był autor sześciu goli i dwóch asyst, kapitan gości Sebastian Małczyński.