Mecz Chyże Rosomaki z Czupakabrami Warszawa, który zamykał zmagania Czwartej Ligi Siódemek od pierwszego gwizdka arbitra wyglądał jak gra w szachy. Obie drużyny na spokojnie przeprowadzały swoje ataki, lecz bez specjalnych zagrożeń dla bramki rywali. Pierwszego gola dla gospodarzy zobaczyliśmy w dwudziestej pierwszej minucie po strzale Macieja Walusa i asyście Tomka Stopyra. Na przerwę obie drużyny zeszły przy skromnym prowadzeniu „Rosomaków” 1:0. Druga połowa meczu należała już tylko do gospodarzy. W trzydziestej minucie mocnym strzałem z dystansu pod poprzeczkę popisał się ponownie Walus, natomiast minutę później wynik na 3:0 dla Rosomaków podwyższył ponownie Walus, tym razem po dobrej wrzutce Karola Galińskiego. Maciek Walus w tym spotkaniu był istnym egzekutorem, bo jakby nie było jeszcze w czterdziestej ósmej i pięćdziesiątej minucie trafił do siatki rywala. Minutę przed końcem meczu bramkę honorową dla gości zdobył Minfridi Mineu, natomiast w serię najlepszego na placu Walusa wmieszał się jeszcze Michał Zaczykiewicz, który uzupełnił listę strzelców. Ostatecznie Chyże Rosomaki pokonały Czupakabry Warszawa 6:1, zostając tym samym pierwszym liderem Czwartej Ligi Siódemek.