W konfrontacji Los Lamusos i Bękartów Warszawa spodziewaliśmy się zaciętego widowiska i pierwsza odsłona to potwierdziła. Już w 3 minucie wynik otworzył Aleksander Benkowski, ale nie minęło 120 sekund i na 1:1 trafił Arkadiusz Stępień. Potem obie ekipy miały swoje szanse na zmianę wyniku (między innymi LL obili słupek w końcówce pierwszej części), ale ten do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron między 26 a 28 minutą oglądaliśmy szybką wymianę ciosów i z 1:1 po chwili zrobiło się 2:3. Potem przez dłuższy czas nie oglądaliśmy goli, w czym spora zasługa obu golkiperów, ale w 36 minucie nominalni gospodarze mieli swoją okazję. Jednak niestety dla nich ponownie obili słupek, goście wyprowadzili kontratak i za sprawą Sebastiana Domańskiego podwyższyli prowadzenie na 2:4. Od tego momentu BW, mimo naporu rywali, utrzymywali bezpieczną przewagę. W samej końcówce rezultat na 3:6 ustalił najlepszy na placu Marcin Górkiewicz i trzy punkty powędrowały na konto jego zespołu. Dzięki temu Bękarty Warszawa wyprzedzili Los Lamusos i awansowali na szóstą pozycję. LL znaleźli się jedno miejsce niżej.