To miał być hit drugiej ligi i śmiało można napisać, że nie pomylilismy się w naszych przedmeczowych zapowiedziach. Naprzeciwko siebie stanęli All4One i KS Precyzyjny Browar, a ich starcie było z pewnością najbardziej zaciętym pojedynkiem tej serii gier. Mecz ten świetnie rozpoczął się dla A4O za sprawą dwóch goli Sebastiana Frączaka. Warto docenić, szczególnie pierwsze, bardzo ładne uderzenie z rzutu wolnego. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać aż do 23 minuty, kiedy to Stasiu Kędzierski pewnie wykorzystał rzut karny dający dość zaskakują wynik 3:0 do przerwy. Po zmianie stron KSPB wzięło się za odrabianie strat, czego skutkiem było wyrównanie wyniku już w 33 minucie. Chwilę później Maciej Rataj wyprowadził świetne prostopadłe podanie, które pewnie wykorzystał Mateusz Wyziński, dając prowadzenie swojej ekipie. Wydawało się już, że "Rati i spółka" dowiozą skromne prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego, ale w jednej z ostatnich akcji meczu, Browarowi udało się wreszcie dopiąć swego, a wracający do zespołu po dłuuugiej nieobecności Tomasz Ciurzyński zapisał na swoim koncie trafienie na 4:4 i takim też rezultatem skończyło się całe spotkanie. Precyzyjny Browar pozostał na fotelu lidera, ale musi oglądać się za plecy, bo czuje gorący oddech FC Ochoty, zas All4One wciąz pozostaje w grze o medale, choć cały czas, musi gonić stawkę.