W meczu zamykającym letni sezon najwyższego szczebla Letniej Ligi Bemowskiej pewni już srebrnych krążków Gladiatorzy podejmowali przedostatnią w tabeli Zieloną Polanę. Jeżeli chodzi o miejsca w tabeli mecz ten nie miał kompletnie żadnego znaczenia, ale gospodarze widząc z jaką łatwością wczorajszego wieczora rozprawiła się z ZP ekipa U-35, w której szeregach aż trzynaście goli strzelił Norbert Taras, widzieli promyk nadziei na dogonienie nie tylko Tarasa, który już wydawał się poza zasięgiem w wyścigu po koronę króla strzelców, ale również Wojtka Osobińskiego, który także wczoraj odjechał stawce z kolei w wyścigu na najlepszego asystenta ligi. Niemożliwej wręcz próby przegonienia obu panów podjęli się Paweł Pająk oraz Michał Dryński, którzy musieli zanotować odpowiednio trzynaście goli i dziewięć asyst. To że boisko zdominowali Gladiatorzy nie ulegało dyskusji, ale widać było, że cały zespół gra na statystki obu panów, bo już po pierwszej połowie wygranej 9:4, obaj mieli niemal połowę potrzebnego dorobku. Po zmianie stron obraz gry wyglądał tak samo, a zarówno „Dryna” jak i Pająk robili swoje, ostatecznie osiągając cel. Gladiatorzy rozgromili Zieloną Polanę 18:6, a obaj gracze uzyskali dokładnie takie liczby jakich potrzebowali. Tym samym gracze w fioletowych trykotach w świetnym stylu przypieczętowali krążki koloru srebrnego, zaś królem strzelców pierwszej ligi został Paweł Pająk, natomiast najlepszym asystentem został Michał Dryński.