W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań trzeciej kolejki Pierwszej Ligi Szóstek starły się ze soba ekipy Papadensów oraz La Furii. Spotkanie to lepiej rozpoczęło się dla grających w mocno eksperymentalnym składzie zawodników w czerwonych trykotach, jednak inicjatywa równie szybko przeszła w ręce ich przeciwników, którzy jeszze przed przerwą zaczęli budować swoją przewagę. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się ich niewielkim prowadzeniem 5:3, ale wydawało się, że kwestia końcowego wyniku wciąż pozostaje otwarta. Sytuacja diametralnie zmieniła się jednak po rozpoczęciu drugiej części spotkania, kiedy to ekipa Dominika Podlewskiego nie pozostawiła przeciwnikom najmniejszych złudzeń, do kogo po końcowym gwizdku powędrują trzy punkty. Pewnie i w szybkim tempie budowali oni swoj a przewagę i podczas gdy rywale powiększyli swój dorobek o zaledwie jedno trafienie, zawodnicy w szarych koszulkach zanotowali na swoich kontakch kolejnych dziewięć goli i całe starcie zakończyło się wynikiem 14:4.