Mecz między PRE Wwa a Walcem II był ostatnim tego dnia w ramach inauguracyjnej kolejki Szóstej Ligi sezonu zimowego. Lepiej to starcie zaczęło się dla nominalnych gospodarzy, którzy za sprawą Artura Perekitko objęli prowadzenie po błędzie rywali. Jednak następne trzy trafienia należały do gości. Najpierw Michał Burzyński zagrał do Mateusza Piziorskiego i było już 1:1, na 1:2 trafił Robert Kurkiewicz (asysta Piziorski), na 1:3 podwyższył Wojtek Jankowski z podania Burzyńskiego. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej odsłonie Walec nie zatrzymywał się i zdobył kolejne trzy gole. Bramka na 1:4 to było trafienie samobójcze, po bramce dorzucili też Piziorski z Burzyńskim. Było wtedy 1:6 i goście całkowicie kontrolowali mecz do tego momentu. Imponował najlepszy na placu Kurkiewicz, który świetnie dowodził defensywą, mógł się podobać rozmach w ofensywie. Wtedy jednak przebudzili się zawodnicy PRE i zaczęli mozolnie odrabiać straty. Dzięki golom Perekitko, Artura Igrasa i Michała Stefenka zrobiło się już tylko 4:6, ale finalnie sprawę załatwił Robert Kubicki, który ustalił wynik na 4:7. PRE Wwa mimo porażki miało kilka świetnych momentów, początek meczu należał do nich, mogli podobać się też w końcówce spotkania. Ostatecznie jednak to było za mało na dobrze dysponowanego rywala. Walec II zaś poza tylko kilkoma chwilami dekoncentracji zaprezentował się z dobrej strony i zasłużenie wygrał ten mecz.