Spotkanie zespołów z dołu tabeli, czyli KS Banderola i Nie Ma Mocnych, zapowiadało się bardzo interesująco. W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli zawodnicy w czerwonych trykotach i to oni pierwsi otworzyli wynik tego meczu. Po wrzutce Pawła Żelichowskiego głową do siatki trafił Przemek Mazurek. Potem nominalni goście poszli za ciosem, trzy razy obili obramowanie, jednak piłka długo nie chciała wpaść do bramki. W końcu jednak udało im się strzelić drugiego gola po uderzeniu Żelichowskiego. Było wtedy już 0:2 i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona. Po zmianie połów ekipa NMM kontynuowała swój koncert, a dodatkowo, do dobrej gry, dołożyli też lepszą skuteczność. W efekcie dorzucili jeszcze sześć trafień, tracąc przy tym tylko jednego gola. Na szczególne wyróżnienie zasłużyło ofensywne trio Przemysław Mazurek (autor hat-tricka) – Paweł Żelichowska (cztery bramki i jedno ostatnie podanie) – Daniel Mazurek (dwie asysty), ale cała drużyna spisała się na medal. Nie Ma Mocnych w świetnym stylu wygrali swój pierwszy mecz w sezonie i dzięki tym trzem punktom zaczęli marsz w górę tabeli. KS Banderola zaś po tej porażce spadła na ostatnie miejsce.