Starcie ADP Wolska Ferajna z drużyną Defenders zapowiadało się na bardzo wyrównane i takie też było w istocie. W pierwszej połowie oba zespoły grały bardzo uważnie w obronie, dodatkowo w obu bramkach świetnie spisywali się golkiperzy. Stąd też nie mógł dziwić bezbramkowy remis do przerwy. Po zmianie połów w końcu nominalni gospodarze przełamali strzelecki impas. Pewnym strzałem z rzutu karnego popisał się Damian Cekański. Chwilę później Wojtek Woźniak zagrał do Pawła Abramczyka i było już 1:1. Odpowiedź ekipy w zielonych trykotach była zabójcza. Rafał Osiński sprytnie uderzył z rzutu wolnego i było już 2:1. Ten sam zawodnik miał udział przy golu na 3:1, tym razem podawał do Michała Jarosza, a ten z bliska trafił do siatki. Jednak goście nie poddawali, czego efektem była bramka Woźniaka na 3:2. Ostatecznie sprawę załatwił Czarek Petasz, który otrzymał długie podanie od bramkarza Kamila Jagiełło (który był najlepszym zawodnikiem tego meczu), po czym uderzył na 4:2. Takim też wynikiem zakończyło się to świetne widowisko. ADP Wolska Ferajna dzięki tej ważnej wygranej awansowała już na czwarte miejsce, z kolei Defenders będą musieli poszukać szczęścia za tydzień.