W drugim meczu szóstej kolejki grupy mistrzowskiej najwyższego szczebla bemowskich szóstek trzecia w tabeli Contra podejmowała Papadensy. Obie drużyny cały czas są w walce o złoto, a dzielił raptem punkt na korzyść Contry. Mało tego w meczu dwóch zainteresowanych drużyn (AnonyMMous - All4One) padł remis, a więc zwycięzca tej konfrontacji miał objąć fotel lidera. Pierwsi do głosu doszli goście, których już czwartej minucie na prowadzenie wyprowadził Maciej Kurpias. Potem jednak inicjatywę przejęli gospodarze, którzy po czterech minutach za sprawą Adriana Buckiego doprowadzili do remisu. mało tego trzy minuty potem zespołową akcje Contry wykończył Kacper Czyżyk i było 2:1. Gospodarze grali w tym okresie bardzo dobrze, co poskutkowało golem na 3:1 autorstwa Pawła Paczka. Gdy wydawało się gracze w złotych koszulkach pójdą za ciosem do gry wrócili Papadensy. Najpierw minute potem za sprawą Kamila Kuźniewskiego złapali kontakt, natomiast tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Marcin Osa, ustalając wynik pierwszej odsłony na 3:3. Po zmianie stron do stanu 5:5 obie ekipy szły łeb w łeb (dla Contry gole strzelili Bucki I Czyżyk natomiast dla gości Kurpias oraz Czarek Strąk). Potem jednak więcej zimnej krwi zachowali "Domel" i spółka, którzy w ostatnich dziesięciu minutach zagrali bezbłędnie w obronie i skutecznie w ataku. Na prowadzenie wyprowadził ich Kuźniewski, kolejnego gola dorzucił Strąk, a wynik meczu w samej końcówce ustalił najlepszy na placu Kurpias, kompletując tym samym hattricka. Ostatecznie Papadensy po świetnych zawodach pokonali Contrę 8:5 i po raz pierwszy w sezonie zostali liderem rozgrywek.