Spotkanie Marchewek Zagłady II z Bękartami Futbolu miało dwa oblicza. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Bękartów . Wynik otworzył Jarosław Jasiński, rykoszetem kierując piłkę do bramki rywali po strzale z wolnego Mariusza Grosiaka. Niedługo później Michał Greloch podwyższył na 2:0, co pobudziło Marchewki do odrobienia strat. Po błędach w defensywie Bękartów, Marchewki strzeliły dwa raz  i ponownie mieliśmy remis. Pod koniec pierwszej połowy Bękartom udało się w końcu skapitalizować niezłą grę w ofensywie i na przerwę schodzili z jedną bramką przewagi. Druga połowa to zdecydowana dominacja drugiej ekipy Marchewek. Zepchnęli przeciwników do defensywy i stopniowo zaczęli punktować. Szczególnie dobrze  drugiej połowie spisał się duet Mateusz Nyśk-Zoran Kokan, którzy poprowadzili swoją drużynę w ataku. Licznik zatrzymał się na sześciu bramkach w drugiej połowie, na które Bękarty odpowiedziały tylko dwoma i cały mecz zakończył się zwycięstwem Marchewek 8:4.