Drink Team od razu wszedł dobrze w to spotkanie. Celne podanie Piotra Szestakowicza zostało wykorzystane przez najlepszego strzelca liderów tabeli – Łukasza Tippe. Rycerze Świtu pomimo okrojonego składu starali się stawić czoła rywalom i po paru chwilach mieliśmy już wynik 1 – 1. Nie zrobiło to jednak dużego wrażenia na drużynie „przyjezdnych”. Dalej grali swoje, jakby stracona bramka była tylko małym wypadkiem przy pracy. Niezawodny Łukasz Tippe pewnie prowadził grę swojego zespołu. Asystował przy bramce na 1 – 2, następnie fenomenalnie podbił prowadzenie z rzutu wolnego, a dosłownie minutę później skompletował hattricka pięknym uderzeniem z woleja. Piłkarze Drink Teamu w tej połowie zdobyli jeszcze dwie bramki oraz stracili jedną i schodziliśmy na przerwę przy wyniku 2 – 6. Druga część spotkania niewiele się różniła od pierwszej. Gospodarze starali się atakować, co kilkukrotnie poskutkowało. Ze świetnej strony pokazał się Piotr Jastrząb, który ustrzelił hattricka oraz asystował, jednak razem ze swoją drużyną nie byli w stanie wydrzeć Drink Teamowi prowadzenia oraz trzech punktów. Liderzy tabeli dołożyli również kilka trafień w drugiej odsłonie meczu i ostatecznym rezultatem było 5 – 10.