Contra w pełnej okazałości. Jak zawsze jeden cel – zwycięstwo, do którego zrealizowania dążą wytrwale aż do bólu, wygrywając mecz za meczem. Nie inaczej było tego dnia. Aleksander Szyszka (najlepszy strzelec zespołu) otworzył wynik tego meczu. „Przyjezdni” tylko zwiększali tempo spotkania, zdobywając bramkę za bramką. Dopiero po stracie sześciu bramek,  Yelonkersi zdołali odpowiedzieć zmniejszając stratę za sprawą duetu Damian Szydłowski – Kamil Warzywoda, gdzie pierwszy dwukrotnie asystował, a drugi dwukrotnie trafiał do siatki rywali. Bramkę "do szatni" zdobył wspomniany Szyszka, kompletując tym samym hattricka i ustalając wynik po 25 minutach na 2 – 7. Druga część spotkania zaczęła się obiecująco dla zawodników gospodarzy. Daniel Popiołek huknął z dystansu prosto w okienko, a chwilę później dołożył drugie trafienie zmniejszając przewagę rywali do 4 – 7. Contra nie straciła jednak czujności i kontynuowała swoją grę, nie zważając na determinację swoich przeciwników. W samej końcówce spotkania trzy bramki zdobył Michał Durlik, który co chwilę wyłaniał się z nikąd w polu karnym Yelonkersów, co zostało bardzo ciepło przyjęte przez jego kolegów z drużyny. Ostatecznym rezultatem tego spotkania było 5 – 12, a zawodnikiem meczu został wybrany fenomenalny Aleksander Szyszka. Contra dzięki tej wygranej utrzymała swoją passę zwycięstw, trzymając się w tabeli na drugim miejscu, ale ma wciąż w zanadrzu do rozerania zaległy mecz.