Spotkanie rozpoczęło się mocną grą obu drużyn. Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana. Pomimo prób zdobycia bramek z obu stron boiska, pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowo. W drugiej połowie, obraz gry nie uległ zmianie. Zdeterminowane drużyny grające ostatni mecz w sezonie dawały z siebie sto procent możliwości. Pierwsza długo wyczekiwana bramka w spotkaniu padła po stronie For Fan Timu po bardzo dobrej akcji Kamila Tarapacza, który tym trafieniem przypieczętował dla siebie tytuł króla strzelców rozgrywek (występując zaledwie w trzech spotkaniach). Niedługo potem kapita Kamixu, Paweł Solka przy podaniu brata, Dominika, wyrównał stan rywalizacji. Więcej trafień już nie zobaczyliśmy i obie drużyny musiały zadowolić się dość sprawiedliwym podziałem punktów.