W pierwszym meczu czwartej kolejki Anteniarze podejmowali  ST. Varsovie. Obie ekipy całe zawody rozegrały w pięcio-osobowych składach co od razu było widać na placu, na którym zrobiło się więcej miejsca na rozegranie piłki. Mecz od początku był wyrównany, a pierwsi gola strzelili "gospodarze" po ładnym strzale Karola Kubickiego. Momentalnie wyrównał Damian Królczyk, a chwile później Aleksander Bendkowski  wyprowadził "gości" na prowadzenie. Piłkarze w szarych trykotach nie zdążyli się otrząsnąć, a jeszcze do szatni dostali kolejną bramkę autorstwa Artura Nachyło. Zawodnicy Macieja Kuklewskiego od razu po gwizdku rozpoczynającym początek drugiej odsłony rzucili się na rywali i potrzebowali dosłownie paru minut, by odrobić straty. Sygnał do ataku, golem na 3:2 dał Kubicki. Chwile później wyrównał Bartek Adamiak, a parę minut potem ten sam zawodnik wyprowadził "Anteniarzy" na prowadzenie. Rozpędzeni "gospodarze" poszli za ciosem strzelając jeszcze trzy gole (dwie Jarek Olszewski, jedna Adamiak) i zyskując przewagę czterech goli (7:3). Varsovia próbowała jeszcze odrobić straty zdobywając dwie bramki, ale ostatnie słowo należało do "anten", a kropkę na "i" postawił najlepszy gracz tego spotkania Bartek Adamiec (4 gole i asysta) i Anteniarze pokonali St. Varsovie 8:5