Bardzo dużo emocji i niespodzianek zapewnił mecz For Fan Timu z Furią Jelonki. Furia szybko strzeliła dwie bramki i wydawało się, że kontroluje spotkanie. Chwilę później czerwony kartonik zobaczył Maciej Muśnicki z For Fan Timu. Wydawało się, że wynik spotkania jest już przesądzony, ale paradoksalnie to For Fan Tim dyktował warunki i do końca pierwszej połowy udało im się nawet wyjść na prowadzenie 3:2. W drugiej połowie czerwoną kartkę dostał też bramkarz Furii, Łukasz Wojciechowski i zespoły kończyły mecz po pięć osób. Zacięta walka o punkty trwała aż do samego końca i spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 4:4.