Mecz Golden Romana z Abi Squadem można określić mianem najbardziej emocjonującego i ostrego w 8. kolejce Pierwszej Ligi Naturalnej. Był to pierwszy mecz zespołu Rafała Skiby gdzie na ławce rezerwowych był tylko jeden zmiennik. Ci pierwsi grali bez swojego podstawowego bramkarza co odczuli już w pierwszej akcji Abi Squadu, kiedy po strzale Kamila Idzikowskiego piłka przeleciała do siatki przez ręce golkipera. Było dużo walki o piłkę i zawodnicy walczyli o każdy metr kwadratowy boiska. Później prowadzenie podwyższył znowu Kamil Idzikowski dzięki czemu w spotkaniu był wynik 0:2. Przed przerwą Łukasz Zembrzuski zdobył jednego gola po podaniu Marcina Łapińskiego. Do przerwy był rezultat 1:2. Po zmianie stron nie obejrzeliśmy już żadnych trafień, ale zwycięzcę można było wyłonić dopiero po końcowym gwizdku arbitra. Było to bardzo ostre spotkanie, ponieważ sędzia pokazał aż 8 żółtych kartek i jedną czerwoną. Zawodnikiem meczu został Kamil Idzikowski z Abi Squadu dzięki zdobyciu dwóch cennych goli.