Będzie się działo: zaczynamy zimowe granie!

Mamy nadzieję, że przez okres świąteczno-noworoczny solidnie naładowaliście akumulatory, bo wraz z nowym rokiem ruszamy pełną parą. Już w najbliższa niedzielę zagramy inauguracyjną kolejkę sezonu Zima 2020! Do naszej ligi zimowej pod balonem zgłosiła się rekordowa liczba aż 70 zespołów! Jest sporo debiutantów, a do tego okres zimowy ma to do siebie, że drużyny na co dzień rywalizujące w lidze szóstek, mają okazję spotkać się z ekipa grającymi w „siódemkach”. Dlatego tym bardziej warto sprawdzić z kim przyjdzie Wam rywalizować w najbliższa niedzielę i w całej najbliższej rundzie! Zapraszamy Was na obszerną zapowiedź inauguracyjnej kolejki w największej weekendowej lidze szóstek pod balonem w Warszawie!

1 Liga:

Moszna Squad – Zmarnowane Talenty  1

Papadensy – Young Legion  X

AnonyMMous – Zimbud  1

Zimowe zmagania na najwyższym szczeblu Ligi Bemowskiej rozpocznie starcie Moszna Squadu ze Zmarnowanymi Talentami. Doczekamy się zatem rewanżu z jesiennej kampanii ligi siódemek, kiedy to w pierwszej kolejce debiutująca w naszych rozgrywkach drużyna Artura Jarosza niespodziewanie pokonała ekipę Pawła Maula, co w ostatecznym rozrachunku sprawiło, że MS skończył jesień tuż za podium z jednym punktem straty do mistrza. Przypomnijmy, że gospodarze przegrali wtedy jednym golem i to właśnie tej bramki zabrakło im do mistrzostwa Ligi Bemowskiej. Faworytem oczywiście pozostają gospodarze, którzy wprawdzie w porównaniu z jesienią stracili m. in. zaciąg z AnonyMMous, ale pojawiły się również nowe twarze, w tym duet złotych medalistów jesiennych rozgrywek: najlepszy asystent sezonu Kamil Kuczewski oraz król strzelców Michał Dryński z Gladiatorów. Goście na pewno się nie położą, ale mimo wszystko my postawimy na pierwsze punkty zgłodniałych medali graczy MS. Chwilę później będziemy świadkami hitu pierwszej kolejki, w którym powracający na zimę do LB Papadensy podejmą sensacyjnego wicemistrza bemowskich siódemek, Young Legion. Dominik Podlewski i spółka po wielu latach gry opuścili nasze rozgrywki, próbując podbić inne ligi. Ich skład jednak z tego co się orientujemy jest systematycznie wzmacniany, a zatem spodziewamy się, że gracze w szarych trykotach będą walczyć o najwyższe cele. Legioniści tymczasem nawet bez wzmocnień są stawiani w gronie kandydatów do medalu, ale znając Wojtka Starożyka i Jakuba Lipę na pewno pokuszą się o jakieś zimowe transfery. W każdym bądź razie pewnym jest, że obejrzymy zacięte spotkanie, a wynik w naszym mniemaniu jest sprawą otwartą – remis. Na zakończenie pierwszoligowych zmagań mistrzowie Pierwszej Ligi Szóstek z jesieni – AnonyMMous sprawdzą na co stać absolutnego debiutanta w naszych rozgrywkach, Zimbud. Drużyny Maćka Miękiny nikomu przedstawiać nie trzeba, jak również nie musimy wspominać, że jest ona w ścisłych gronie pretendentów do złota. Gości tymczasem jak dotąd poznaliśmy na niedawnym Zimowym Pucharze 2019, gdzie nawet wyszli z grupy, ale zaraz potem odpadli po walce z późniejszym tryumfatorem całego turnieju – Chemikiem Bemowo. Zatem w piłkę grać potrafią, ale na „Anonimowych” może to być za mało – pewna „jedynka”.

 

2 Liga:

All4One – Argentina FC  1

FC NaNkacu – Junak  1

KS Precyzyjny Browar – FC Warsaw United  X

MixAmator – FC Ochota  2

St. Varsovia – Contra United  X

Na drugim froncie zimowych szóstek Ligi Bemowskiej rozegramy już pełną kolejkę pięciu spotkań, z których wszystkie zapowiadają się interesująco. W pierwszej parze zmierzą się drużyny, które z reguły preferują inne formy rozgrywek. All4One to specjaliści od szóstek, natomiast Argentina FC to ekipa, która z reguły gra na Obrońców Tobruku, czyli w siódemkach. Dużo bardziej utytułowaną drużyną jest oczywiście zespół Macieja Rataja, który ma jednak za sobą bardzo słabą jesień, gdzie ledwo utrzymał się w Pierwszej Lidze Szóstek. AFC tymczasem również nie zaliczyła jesieni do udanych, zajmując miejsce w drugiej połowie tabeli. Jedni i drudzy mają zatem co udowadniać, ale my więcej piłkarskich argumentów widzimy po stronie A4O i to na ich zwycięstwo stawiamy. W kolejnej parze zmierzą się wicemistrz ostatniej edycji ligi szóstek – FC NaNkacu oraz kolejny absolutny debiutant w LB – Junak. Dominik Baćko i spółka mają za sobą kapitalny sezon, w którym w na pierwszym froncie „szóstek” tylko „Anonimowi” okazali się od nich lepsi. Do przodu ciągnął ich niesamowity duet: Albert Szlaga – Paweł Wojsław, który punktował w każdym meczu. Goście z kolei debiutują w naszych rozgrywkach, ale z pewnych źródeł wiemy, że to solidna i doświadczona ekipa, która powinna nieco namieszać na drugoligowym froncie. Mimo wszystko w roli faworyta widzimy tutaj bardziej doświadczonych w naszych rozgrywkach i mających za sobą świetną Jesień, „Kacy”. W meczu numer trzy w akcji obejrzymy KS Precyzyjny Browar oraz FC Warsaw United. Ci pierwsi po dość długiej przerwie wrócili jesienią do gry. Przekwalifikowali się jednak z siódemek na szóstki i od razu zdobyli brązowy medal drugiej ligi. Ekipa Patryka Kozickiego ma za sobą jeszcze lepszą kampanię, w którym wygrała Drugą Ligę Siódemek, wracając tym samym do najwyższej klasy rozgrywkowej przy Obrońców Tobruku. Spodziewamy się naprawdę ciekawych zawodów, bo jedni i drudzy posiadają stosunkowo młode, dynamiczne zespoły, w których nie brakuje jakości piłkarskiej. Dyplomatycznie postawimy jednak na podział punktów. Kolejny mecz to już konfrontacja pomiędzy MixAmatorem, a FC Ochotą. Dla gospodarzy będzie to drugi zimowy sezon w naszych rozgrywkach. Przypomnijmy, że przed rokiem Michał Fijołek i jego zespół na tym szczeblu wywalczyli świetne trzecie miejsce. Ekipa z Ochoty tymczasem ma za sobą kapitalną jesień przy Irzykowskiego 1A, gdzie w świetnym stylu wygrała drugą ligę, a swoje nieprzeciętne umiejętności potwierdził Przemek Sawicki (król strzelców, najlepszy asystent, MVP sezonu), który także zimą ma być motorem napędowym swojej drużyny, którą mimo wszystko charakteryzuje zgrany kolektyw. Czujemy spore emocje, ale postawimy na minimalne zwycięstwo Ochoty. Na zakończenie pierwszej kolejki St. Varsovia podejmie Contrę United, czyli nową ekipę w naszych rozgrywkach. Nominalni gospodarze jesień spędzili na pierwszoligowych boiskach przy Obrońców Tobruku, gdzie jednak w większości płacili frycowe, ale mimo wszystko spokojnie się utrzymali. Drugą Contrę do naszych rozgrywek zgłosił Rafał Dobrosz, ale w jej składzie widzimy wiele nazwisk, które przewijały się w przeszłości w barwach Old United. To drużyna, która miewała swoje duże problemy organizacyjne, ale zimą zawsze prezentowała wysoki poziom. Wierzymy, że tak też będzie i tym razem. Jedni i drudzy mają podobne, medalowe aspiracje. Spodziewamy się zatem zaciętej konfrontacji, w której nie pokusimy się o wskazanie faworyta.   

 

3 Liga:

Los Lamusos – FC Melange  2

Wariaty Kuchara – Bad Boys Zielonki  X

LTM – Kasztany  X

Anteniarze – Agil at Agord  X

Zimową edycje w Trzeciej Lidze Zimowej rozpoczniemy od czterech meczów, a każdy z nich gwarantuje nam odpowiednią dawkę emocji. Już w pierwszej parze Los Lamusos zmierzą się z FC Melange. „Lamusy” to ekipa występująca dotychczas w WLSP, która wraca do naszych rozgrywek po raz drugi. Melange to stały bywalec i zaraz tryumfator naszych letnich i zimowych sezonów. Choć Los Lamusos to bardzo doświadczona drużyna z blisko 20 –letnim stażem, my jednak ciut więcej piłkarskich argumentów widzimy po stronie Łukasza Słowika i spółki, którzy ostatnimi czasy, czy to zima czy lato sięgają po najwyższe trofea, a sam „Słowinho” jest prawdziwym liderem drużyny – „dwójka”. Tymczasem druga para tej serii prezentuje się jeszcze ciekawiej. W szranki bowiem staną Wariaty Kuchara oraz Bad Boys Zielonki, a więc obejrzymy pojedynek drużyn preferujących odmienne formy naszych rozgrywek. Stasiek Kędzierski i spółka jak doskonale wiemy grają w siódemkach, tymczasem ekipa z Zielonki specjalizuje się w szóstkach. Jedni i drudzy mają w swoim dorobku wiele medali oraz nagród indywidualnych, ale o jesiennej kampanii będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Wariaty rzutem na taśmę utrzymały się w Pierwszej Lidze Siódemek, natomiast BBZ analogicznie pozostali się w pierwszej lidze szóstek. Ta zima zaś dla jednych i drugich ma być sezonem na odbudowanie swoich morale, bo doskonale zdajemy sobie sprawą, że jedni i drudzy mają potencjał, by walczyć o czołowe lokaty. Jak będzie w bezpośrednim starciu? Naszym zdaniem na remis, ale zadecyduje dyspozycja dnia. Chwilę potem obejrzymy kolejnego debiutanta w Lidze Bemowksiej, zespół LTM, który w swoim inauguracyjnym występie zmierzy się z Kasztanami. Nominalni gospodarze na co dzień występują w innych warszawskich rozgrywkach, a zimą postanowili sprawdzić się u nas. W ich szeregach jest jednak kilka znanych z naszych boisk twarzy, które stanowią o sile tej drużyny, jak choćby nierozłączny duet Kuczewski – Dryński. Dla ekipy Patryka Abramczyka tymczasem będzie to już czwarty sezon w naszej lidze i trzeba przyznać, że z każdą edycją radziła sobie coraz lepiej, a ostatnią zakończyła jako trzecie drużyna Trzeciej Ligi Siódemek. Na pewno wielkim osłabieniem Kasztanów będzie pauza właśnie ich kapitana, wspomnianego Abramczyka, który w ostatniej kolejce sezonu jesiennego doznał bardzo nieprzyjemnej kontuzji barku. Będzie to mecz, w którym może wydarzyć się wszystko, a zadecydują forma i składy w jakich stawią się tej niedzieli na boisku obydwa zespoły. Na zakończenie Anteniarze podejmą Agi at Agord, czyli obejrzymy drużyny doskonale znające się z bemowskich siódemek. Ekipa Macieja Kuklewskiego gra w ostatnich sezonach zdecydowanie poniżej swojego potencjału, a spadek do Czwartej Ligi Siódemek najlepiej o tym świadczy. AaA tymczasem ma za sobą dość średnią jesień, gdzie w drugiej lidze finiszował tuż nad strefą spadkową. Jedni i drudzy zatem chcą w końcu zagrać dobrą kampanię, a zwycięstwo byłoby jej świetnym startem. My jednak podobnie jak chwile wcześniej postawimy na podział punktów.     

 

4 Liga:

Walec – Młodzi Perspektywiczni  2

Tank Team – Old Legion  X

Wola Fans – Dziki Futbolu  1

ADP Wolska Ferajna – Drink Men 2

Zakon Bonifratrów – Pro OGórki  X

W czwartej lidze również zobaczymy wiele zespołów występujących na co dzień w różnych rozgrywkach. Na inaugurację, los skojarzył ze sobą Walec oraz Młodych Perspektywicznych. Ci pierwsi na co dzień występują zarówno w naszej lidze szóstek, jak i siódemek, choć w obu rozgrywkach w nieco innych  zestawieniach. Zimą zagrają w składzie znanym z ligi szóstek, choć kapitan Maciej Zarzycki zapowiada, że choć kadra będzie jak zwykle bardzo wąska, to tym razem solidnie wzmocniona, by móc pokusić się o czołowe lokaty. Młodzi Perspektywiczni natomiast to drużyna z powodzeniem występująca na co dzień na najwyższym szczeblu naszej ligi szóstek. Jej kapitan, Adam Nurzyński zapowiada jednak, że zimą, część chłopaków leczy kontuzje, lub odpuściła granie i chcą przede wszystkim pograć na nieco większym luzie. My do takich deklaracji podchodzimy z duża rezerwą, a kto ma rację jak zwykle zweryfikuje boisko. Naszym zdaniem MP wcale nie będą aż tak słabi, jak zapowiadają i to ich zwycięstwo, z racji znacznie większego doświadczenia typujemy w najbliższą niedzielę. Chwilę później na boisku pojawią się Tank Team i Old Legion. Śmiało możemy zatem założyć, że będzie to spotkanie, w którym żadna ze stron nie odstawi nogi i obejrzymy kawałek twardej, boiskowej walki. Popularne „Czołgi”, na co dzień występujące w naszej drugiej lidze szóstek to ekipa dość chimeryczna. Jeśli mają swój dzień, są w stanie ograć wyżej notowanego przeciwnika, ale zdarzają się im też dość regularnie, nieoczekiwane wpadki. Starszy Legion z kolei Jesienią w IV lidze siódemek otarł się o awans, bo zdobył tyle samo punktów co mistrz, ale ostatecznie sezon skończył na najniższym stopniu podium. To bardzo doświadczona ekipa, posiadająca jednak w swoim składzie zawodników, którzy potrafią w odpowiednim momencie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Czy tak będzie pojutrze? My postawimy na podział punktów. Następnie na boisku zameldują się Wola Fans i Dziki Futbolu i tu również spodziewamy się mocnej walki o każdy metr boiska. Obie ekipy charakteryzuje twarda gra oparta na przygotowaniu fizycznym. Jedni i drudzy potrafią też odpalić fajerwerki, a jeśli Daniel Guba, czy Jakub Głowala będą mieli swój dzień, mogą przesądzić o losach tej rywalizacji. Jesienią, w zdecydowanie wyższej formie była ekipa z Woli, która wywalczyła awans do drugiej ligi siódemek, podczas, gdy Dziki plątały się w dolnych rejonach tabeli drugiej ligi szóstek. Co prawda DzF zapowiadają odświeżenie składu i nową jakość, ale forma z jesieni skłania nas, by postawić na zwycięstwo zespołu z Woli. W kolejnym spotkaniu tego szczebla, ADP Wolska Ferajna podejmie Drink Men. Ekipa Kamila Jagiełło to również bardzo waleczny zespół, który wiemy, że poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodzi. Z drugiej jednak strony drużyna Mirka Wyszczelskiego to czwarta siła drugiej ligi siódemek i paczka, która robi regularny progres w swojej grze. Forma z jesiennej kampanii oraz coraz bardziej okazale prezentujący się skład sugeruje nam, by postawić na beniaminka, czyli DM, a takie indywidualności, jak Tomek Sienkiewicz, czy Bartek Adamiak z pewnością powinny w tym pomóc.  Ostatnim spotkaniem tej serii gier na czwartym poziomie rozgrywkowym będzie pojedynek Zakonu Bonifratrów z Pro Ogórkami. Zakon debiutował u nas zeszłej zimy, odwiedził nas też latem i wiemy, że to solidny zespół, oparty na kolektywie, choć z pewnością warto zwrócić uwagę na filigranowego Marka Konopko. Pro Ogórki to z kolei zimowa kolaboracja Prosektorium z trzeciej ligi szóstek oraz BKS -u Górki znanego z występów w lidze siódemek na Ob. Tobruku. Biorąc pod uwagę zgranie, plusik na pewno po stronie ZB, ale patrząc na personalia zapowiada się zacięta batalia, dlatego z czystym sumieniem postawimy na podział punktów.

 

5 Liga:

Znista – Nie Ma Mocnych  X

PRE Wwa – Gramy Czasami  2

ASPN Bemowo – Bemovia  2

Semper Victoria – FC Po Nalewce  2

Orły Leszka – Mikstura  X

Na piątym szczeblu rozgrywek, sezon zainauguruje coroczny bywalec naszych rozgrywek, Znista, która podejmie znaną przede wszystkim z ligi siódemek ekipę Nie Ma Mocnych. Ci pierwsi to zespół składający się głównie z zawodników z województwa świętokrzyskiego, mieszkających na co dzień w Warszawie. Chłopaki regularnie zbierają się do gry tylko zimą, ale zawsze prezentują się co najmniej solidnie, a Dawid Kot w bramce w zeszłym sezonie pokazał pełnię swoich możliwości, zdobywając statuetkę dla najlepszego bramkarza ligi. NMM od kilku sezonów prezentują zaś iście sinusoidalną formę, lepsze występy przeplatając słabszymi. Po wiosennym awansie do trzeciej ligi, jesieni nie zaliczą do udanych, bowiem musieli przełknąć gorycz porażki. Jak będzie na inaugurację zimy? W wypadku tych zespołów zadecydują zestawienia personalne i mityczna „dyspozycja dnia”. Druga parę tworzy PRE Wwa i Gramy Czasami. Piłkarska Reaktywacja Emerytów ma za sobą przeciętny sezon na trzecim szczeblu ligi siódemek. Jeszcze gorszą kampanię zakończyło w drugiej lidze szóstek GC. Jedni i drudzy mają co sobie udowodnić, ale dla nas ze względu na zestawienie personalne faworytem jest drużyna z szóstek. Jedna z najstarszych ekip w naszej stawce zebrała „na papierze” bardzo solidną paczkę i jeśli tylko uda się to przełożyć i potwierdzić na boisku, to będzie należało zadać pytanie, czemu dopiero piąta liga Panowie? Papier jednak nie gra, a pierwsza weryfikacja nastąpi już w najbliższą niedzielę. Następnie przyjdzie czas na derby Bemowa. Obydwa zespoły w swojej historii spotkały się dotychczas raptem raz, latem i obie musiały wtedy zadowolić się podziałem punktów. Tu również dużo zależeć będzie od tego, jakimi składami będą dysponować oba zespoły na ten sezon. Forma z Jesieni wskazuje, że nieco łatwiej o punkty powinno być Bemovii, ale znając Maćka Rataja, na pewno przyszykował na ten sezon jakieś bomby transferowe i ASPN, tanio skóry nie sprzeda. Następnie w szranki staną Semper Victoria i FC Po Nalewce. O pierwszej z tych ekip nie jesteśmy w stanie za wiele powiedzieć, bo to absolutni debiutanci w naszych rozgrywkach, ale wiemy, że mają za sobą występy w innych ligach, więc nie są kompletnymi nowicjuszami. FC Po Nalewce to z kolei uznana firma na niższych szczeblach rozgrywkowych. Indywidualności takie jak Łukasz Gaba, czy Sławek Ogorzelski to gracze, którzy powinni decydować o obliczu tego zespołu, ale FC PN to ekipa z szerokim zapleczem kadrowym. Z racji tego, że wiemy o nich znacznie więcej, to na ich wygraną, nieco na wyrost postawimy w naszym typerze. Ponadto, o pierwszy komplet punktów sezonie zimowym powalczą Orły Leszka i Mikstura. Orły to jedna z najbardziej doświadczonych ekip w naszych rozgrywkach z blisko dwudziestoletnim stażem. Mikstura to od kilku sezonów zimowych stały bywalec naszych rozgrywek, na co dzień występujący w innych warszawskich rozgrywkach. To spotkanie drużyn o zbliżonym potencjale, bez wyraźnego faworyta. Siłą OL jest kolektyw i twarda, konsekwentna gra w defensywie. Mikstura też bazuje na zespołowości, ale Damian Patoka, to na pewno zawodnik, który może przesądzić o losach tej, czy innej rywalizacji. Czy tak będzie i tym razem? Zobaczymy, ale jak dla nas pachnie remisem.

 

6 Liga:

Marchewki Zagłady – Janusze Na Pikniku  X

Zespól Niespokojnych Nóg – FC Devs  1

FC Running Team – Blok Ekipa  1

Złotopolscy Warszawa – KP Kozia  1

W1nners – Haratacze  1

W pierwszej serii Szóstej Ligi Zimowej zaplanowaliśmy pięć spotkań i wszystkie zapowiadają się interesująco. W pierwszej konfrontacji obejrzymy starych znajomych z Trzeciej Ligi Szóstek, a dokładnie Marchewki Zagłady podejmą Januszy Na Pikniku. Nominalni gospodarze jednak swój ostatni sezon zagrali wiosną, kiedy to zdobyli nawet srebrne krążki właśnie trzeciego szczebla. W tej samej edycji Janusze finiszowali dopiero na ostatnim miejscu, ale od tamtego czasu przeszli istną metamorfozę. Odpowiednie wzmocnienia oraz zgranie składu poskutkowały najpierw brązowym medalem Czwartej Ligi Letniej, a następnie mistrzostwem jesiennej edycji Trzeciej Ligi Szóstek. Bezpośrednie starcia tych drużyn przemawiają za Marchewkami, ale progres jaki wykonała ekipa Krzysztofa Sobieszczuka sprawia, że my postawimy na podział punktów. Para numer dwa to starcie Zespołu Niespokojnych Nóg z FC Devs, czyli drużyn które jesienią z odmiennym skutkiem rywalizowały przy Irzykowskiego 1A. Nominalni gospodarze to srebrni medaliści trzeciej ligi, natomiast goście to spadkowicze z drugiego szczebla. ZNN do przodu ciągnie przede wszystkim duet Olek Dubicki – Damian Majewski, natomiast w FCD dominuje zespołowość, choć znakomity sezon ma za sobą Władysław Dudzic. Każdy rezultat jest tutaj możliwy, ale forma z jesieni każe nam postawić na RLS. W trzecim niedzielnym starciu w szranki staną FC Running Team oraz Blok Ekipa czyli dawne Albatrosy. Drużyna Krzysztofa Góreckiego to stali bywalcy wszystkich naszych rozgrywek, natomiast ich rywale wracają do gry po krótkim rozbracie z futbolem. Gospodarze jednak bronią złotych krążków tego szczebla sprzed roku, a zatem niejako „z urzędu” są jednym z pretendentów do złota i to na ich minimalne zwycięstwo postawimy. Chwilę potem na murawie zameldują się aktualny mistrz Czwartej Ligi SiódemekZłotopolscy Warszawa oraz piąta drużyna Trzeciej Ligi SiódemekKP Kozia. Ekipa Bartosza Michalskiego ma za sobą naprawdę kapitalną jesień. Swoją przydatność do drużyny po raz kolejny potwierdził czołowy strzelec ligi Daniel Kierlewicz, ale na prawdziwego lidera wyrósł nowy nabytek „Złotopolskich” – Illia Dehoda, który swoje umiejętności chce potwierdzić także zimą. Kozia tymczasem zagrała mocno średnią jesień, a tak wysokie miejsce wywalczyła rzutem na taśmę. Jedni i drudzy umiejętności mają zbliżone, a nam nie pozostaje nic innego jak postawić na podział punktów. Na zakończenie pierwszej serii W1nners, którzy w swoim debiutanckim sezonie sięgnęli po brąz Trzeciej Ligi Szóstek zmierzą się z czwartą drużyną Czwartej Ligi SiódemekHarataczami. Tutaj równie trudno będzie wskazać faworyta. Gospodarze w debiutanckim sezonie pokazali się z bardzo dobrej strony, tworząc bardzo zgrany kolektyw. Goście zaś, po wygraniu Czwartej Ligi Letniej byli faworytami jesiennej edycji, ale delikatnie mówiąc w najważniejszych momentach zawiedli. W tym meczu może wydarzyć się wszystko, zadecyduje aktualna forma.

 

7 Liga:

Synowie Gmocha – Marchewki Zagłady II  1

Czupakabry Warszawa – Akszon Team  2

Teraz Kolska – FC Yelonki  X

TSP Szatańskie Pęto – Oldboys Derby  X

Team Morświn – KTS Chimera  1

W Siódmej Lidze Zimowej w pierwszej serii także zaplanowaliśmy pełną kolejkę pięciu spotkań i tutaj w większości przypadków dojdzie do pojedynków „siódemkowo-szóstkowych”. W pierwszym meczu przedostatni zespół jesiennej edycji Czwartej Ligi Siódemek, Synowie Gmocha podejmą powracającą do naszych rozgrywek drugą drużynę Marchewek Zagłady. Ekipa Michała Rosochowicza nie zaliczy powrotu do LB do udanych. W minionym sezonie bemowskich siódemek bowiem na czwartym szczeblu zajęli dopiero przedostatnie miejsce. Marchewki zaś swój ostatni występ zaliczyły wiosną, gdy zajęły odległe miejsce w Trzeciej Lidze Szóstek. Argumenty i ciut większe zgranie przemawiają za gospodarzami i to na ich minimalne zwycięstwo postawimy. Mecz numer dwa to znów mieszanka preferencji. Otóż specjalizujące się w grze na dużym placu Czupakabry Warszawa podejmą typowo „szóstkowy”, Akszon Team. Nominalni gospodarze jak dotąd w swojej historii występów w LB nigdy nie sięgnęli po medal, natomiast goście to wielokrotni medaliści niższych szczebli bemowskich szóstek, a duet Calak – Dźwilewski od lat jest postrachem bramkarzy. Wszystkie argumenty przemawiają za gośćmi i to na ich zwycięstwo postawimy. W kolejnym starciu na murawie zameldują się drużyny Teraz Kolskiej oraz FC Yelonek. Ekipa Bartosza Balika zapowiada w końcu ustabilizowanie kadry i walkę o górną połowę tabeli. Drużyna z Jelonek tymczasem po trzech latach przerwy wraca do Ligi Bemowskiej, ale tym razem, jak zapowiada nie będzie chłopcami do bicia, tylko powalczą o coś więcej. Zapowiada się zacięte widowisko, a my postawimy na podział punktów. Chwilę potem obejrzymy starcie TSP Szatańskiego Pęta z absolutnymi debiutantami w naszych rozgrywkach, Oldboys Derby. TSP to piąta drużyna jesiennej edycji Czwartej Ligi Siódemek, a ich cechą charakterystyczną jest twarda gra na całym boisku. Na mniejszym placu ich największy atut, czyli nieustępliwość może stracić na walorach, bo obowiązuje zakaz gry wślizgiem, a gra jest nieco bardziej kombinacyjna i techniczna. OD to z kolei zespół zaprzyjaźniony z FC Po Nalewce i chłopaki zapowiadają walkę o medale, ale w akcji zobaczymy ich dopiero w tę niedzielę. Nie pokusimy się o wskazanie faworyta - remis. Na zakończenie pierwszej serii mamy kolejne starcie drużyn grających na co dzień w innych formułach naszych rozgrywek. Otóż Team Morświn podejmie KTS Chimerę. Obie ekipy jesienną kampanie zakończyły na siódmych miejscach najniższych szczebli LB, z tym że gospodarze rywalizowali w siódemkach natomiast goście w szóstkach. Dla „Morświnów” ponadto był to debiutancki sezon i trzeba przyznać, że jego końcówkę mieli bardzo dobrą i jeżeli nią się sugerować, to ich gra powinna wyglądać już tylko lepiej. W obliczu tego wszystkiego postawimy na minimalne zwycięstwo ekipy Tomka Słodkiego, tym bardziej, że dochodzą do nas słuchy, że w barwach Chimery zabraknie najlepszego strzelca i zawodnika zespołu w ostatnich sezonach, Jakuba Solińskiego.

Sponsorzy