No Matches

Nadchodzi czas rozstrzygnięć

Sezon letni nieubłaganie zbliża się do końca. Nie dziwi zatem, że z każdym kolejnym tygodniem odkrywamy coraz więcej niewiadomych. Na niektórych poziomach rozgrywkowych poznaliśmy już mistrzów, część z nich wciąż będziemy musieli natomiast wyłonić. Na zapleczu SL6 przed świetną okazją do świętowania stanie Moszna Squad, któremu do pełni szczęścia potrzebny jest triumf nad Klaunfiestą. Podobnie przedstawia się także sytuacja w kilku innych ligach, gdzie złote medale mogą zapewnić sobie FC Mrija (Bostik 7. Liga), Agil At Agord (Bostik 8. Liga) czy ABK (Bostik 10. Liga). Prawdziwe piłkarskie święto szykuje nam się natomiast na jedenastym szczeblu rozgrywkowym, gdzie bezpośredni bój o najcenniejsze trofeum stoczą Inter Warszawa oraz Ojcowie RKS-u. Naturalnie nie będą to jedyne interesujące nas w tym tygodniu wydarzenia, po szczegóły tradycyjnie zapraszamy was jednak do naszej cotygodniowej zapowiedzi!

Bostik SuperLiga6:

SL6 w sezonie letnim jest w zasadzie wyścigiem dwóch zespołów – eXc Mobile Ochoty i Teamu Ivulin Rabona. Jak na razie minimalnie bliżej tytułu mistrzowskiego jest ten pierwszy zespół, który pojedynkiem z Dream Teamem Warsaw I zainauguruje najbliższą serię gier. W sezonie zasadniczym wyraźnie lepsza była drużyna Kamila Jurgi, zdecydowanie wygrywając 8:3. Także i tym razem to multimedaliści mistrzostw Polski będą wyraźnym faworytem, choć z pewnością nie mogą pozwolić sobie na zlekceważenie przeciwnika – walczący o brązowe medale DTW I łatwo się nie podda.

W drugim pojedynku grupy mistrzowskiej wspomniany Team Ivulin Rabona – tym razem występując w roli gościa – zmierzy się z Gramy Czasami. O tym jak ważny dla losów tytułu jest to mecz, najlepiej świadczy sytuacja w tabeli. Białorusini mają w dorobku tyle samo pkt co Ochota, legitymując się o jednego gola gorszym bilansem bramkowym. Biorąc pod uwagę, że obie ekipy już za tydzień zagrają bezpośredni bój o mistrzostwo, w najbliższej kolejce liczyć będzie się nie tylko wygrana, ale i jej rozmiary. GC na pewno jednak nie odpuszczą – w fazie zasadniczej przegrali 1:3, teraz będą chcieli zrewanżować się TIR i przybliżyć się tym samym do zajęcia na koniec sezonu miejsca w TOP 3.

W grupie spadkowej czeka nas bardzo interesująca rywalizacja pomiędzy SS Cyrkulatką a Cool Teamem II. Nominalni gospodarze w ubiegłym tygodniu nieco zatarli dobre wrażenie z zasadniczej części sezonu, oddając walkowera FK Almazowi. Nie zmienia to natomiast faktu, że są oni już pewni utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej i do ostatnich dwóch meczów mogą podejść na luzie. Podobnie sytuacja ma się w przypadku drużyny Andrzeja Krawczyka, która co prawda ligowego bytu jeszcze sobie nie zapewniła, ale jest tego niezmiernie blisko. To wszystko sprawia, że powinniśmy być świadkami fajnych i emocjonujących zawodów.

Dziewiątą serię gier zakończy nam starcie pomiędzy FK Almazem a Marwickiem. Zespół Igora Bakuna otrzymał w minionej kolejce prezent w postaci walkowera od Cyrkulatki, dzięki czemu Ukraińcy znacznie przybliżyli się do utrzymania. Obecnie – na dwa mecze przed końcem – mają 4 pkt przewagi nad najbliższym rywalem, a ich sytuacja wydaje się być dość komfortowa. Jeśli jednak w środę nie dopiszą do swojego dorobku choćby jednego „oczka”, w ich szeregach może zrobić się nerwowo, Marwick zbliży się bowiem zaledwie na punkt. Mimo wszystko takie rozstrzygnięcie byłoby jednak pewną niespodzianką – goście prezentują się latem grubo poniżej możliwości i nie wydaje nam się, by mogli zgarnąć tu pełną pulę.

eXc Mobile Ochota – Dream Team Warsaw I 1

Gramy Czasami – Team Ivulin Rabona 2

SS Cyrkulatka – Cool Team II 1

FK Almaz – Marwick 1

Bostik 2. Liga Szóstek:

Na zapleczu SL6 sytuacja jest dość jasna – na prowadzeniu znajduje się Moszna Squad i do pełni szczęścia brakuje mu zwycięstwa w ostatnim meczu nad Klaunfiestą. Scenariusz ten wydaje się być bardzo prawdopodobny – nominalni goście są w tym sezonie w bardzo dobrej formie, zaledwie dwa razy tracąc punkty i znajdując się o krok od tytułu mistrzowskiego. Tego samego nie możemy niestety napisać o ich rywalu. Gracze w czarnych trykotach legitymują się obecnie zerowym dorobkiem punktowym i są już pewni spadku z ligi. Co więcej, trudno przypuszczać, by ich konto w najbliższych dniach się powiększyło.

Na wpadkę MS-u czekać będzie szerokie grono drużyn. Wśród nich znajdują się Niski Press i Ultima – dwie drużyny, które w środowy wieczór zamkną nam drugoligowy sezon. Śmiało możemy zresztą napisać, że będzie to mecz o medale. Pierwsza z wymienionych ekip ma w dorobku tyle samo punktów co lider, przegrywając jednak bezpośredni pojedynek i okupując w efekcie drugą lokatę. Ultima znajduje się z kolei tuż za podium, ale jej strata do prowadzącej dwójki wynosi zaledwie 2 pkt. Zdobycie przez nich tytułu wydaje się być mało prawdopodobne, choć futbol nie takie rzeczy już widział. Jedno jest pewne – w środę będziemy świadkami elektryzującego starcia!

Ostatniego słowa w walce o najwyższe laury z pewnością nie powiedział także Eternis. Zespół ten stracił przed tygodniem pozycję lidera, nieco nieoczekiwanie gubiąc punkty z FC Spoceńcami (3:3). Obecnie Michał Dryński i spółka muszą więc nie tylko wygrać z zajmującym ósmą pozycję Inferno Teamem, ale liczyć także, że Moszna Squad sensacyjnie potknie się w starciu przeciwko Klaunfieście. O ile jednak pierwszy warunek powinien zostać spełniony, o tyle drugi – jak już wspomnieliśmy wcześniej – wydaje się być bardzo mało realny. Jak jednak mawia piłkarski klasyk: „Dopóki piłka w grze…”

Sporo interesujących rzeczy dziać się będzie również w dolnych rejonach tabeli. Na pierwszy plan wysuwa nam się tutaj pojedynek FC Huraganu z GGiP Adwokatami. Nominalni gospodarze z 9 pkt zajmują obecnie siódme miejsce i – szczególnie biorąc pod uwagę początek sezonu w ich wykonaniu – jest to pewne rozczarowanie. Utrzymanie mają już jednak zapewnione, a niestety tego samego nie możemy napisać o ich najbliższym rywalu. Zawodnicy w błękitnych trykotach tracą obecnie 2 pkt do bezpiecznej strefy, a zbliżający się mecz będzie dla nich ostatnią szansą na wydobycie się „na powierzchnię”. O ich motywację możemy być więc spokojni. Czy to wystarczy, by zgarnąć pełną pulę?

Klasycznym spotkaniem „o pietruszkę” będzie natomiast starcie FC Spoceńców z Harataczami. Obie drużyny zajmują odpowiednio piąte oraz szóste miejsce – nie grozi im ani walka o czołowe lokaty, ani tym bardziej o utrzymanie. Jesteśmy natomiast pewni, że jedni i drudzy będą chcieli pozytywnym akcentem zakończyć letnią kampanię. A jak to zrobić? Najlepiej zwycięstwem! Pozostaje mieć nadzieję, że zarówno FC Spoceńce, jak i Haratacze stawią się przy Obrońców Tobruku w mocnych zestawieniach, w efekcie wspólnie tworząc dobre i ofensywne widowisko.

Klaunfiesta – Moszna Squad 2

Niski Press – Ultima X

Inferno Team – Eternis 2

FC Huragan – GGiP Adwokaci 1

FC Spoceńce – Haratacze X

Bostik 3. Liga Szóstek:

Na trzecim szczeblu rozgrywkowym jesteśmy świadkami bardzo ciekawej sytuacji. Wyraźnym liderem – mającym sześciopunktową przewagę nad grupą pościgową – ma FC Inferno Team. Za plecami tej drużyny czai się natomiast EKO-RAFF, nie dość że mający dwa zaległe mecze do rozegrania, to jeszcze mogący pochwalić się wygraną w bezpośrednim starciu tych ekip. Wicelider zaległości odrabiać będzie w kolejnym tygodniu, w najbliższych dniach prowadzący duet czekają natomiast nieco łatwiejsze – przynajmniej w teorii – spotkania. Jako pierwsza do gry wejdzie ekipa Igora Patkowskiego, która w poniedziałek o godz. 19:00 zmierzy się z FC Devs. Nominalni gospodarze tego starcia nie mogą zaliczyć letniego sezonu do udanych, a najlepszym tego potwierdzeniem jest blamaż w poprzedniej kolejce przeciwko FC Nietoperzom (1:17). W obliczu tego, że rywal walczy o tytuł mistrzowski, wydaje się niezwykle mało prawdopodobne, by gracze w czerwono-czarnych strojach byli w stanie sprawić tutaj niespodziankę. Chwilę po zakończeniu tego pojedynku na murawie zamelduje się z kolei Adrian Kazimierczak i jego koledzy, mierzący się z Los Aspirantos. Nominalni gospodarze są już pewni spadku z ligi i w zbliżającym się meczu będą skazani „na pożarcie” – nie ma co do tego wątpliwości. Faworyt musi natomiast mieć się na baczności, „Aspiranci” w spotkaniu z FC Kocham Martusie (10:1) pokazali bowiem, że potrafią zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.

Na dobrej drodze do zgarnięcia medali są także FC Nietoperze. Zespół ten zajmuje obecnie trzecią lokatę, mając przewagę 3 pkt nad grupą pościgową i dysponując jednym meczem więcej do rozegrania. Swoistą pieczęć na miejscu w TOP 3 będą mogli postawić już w najbliższą środę, gdy ich rywalem będą Saints United. Nominalni goście bardzo mocno latem rozczarowują i choć matematycznie mają jeszcze szansę na utrzymanie, jest to raczej scenariusz z kategorii science-fiction. Trudno nam w tym przypadku wyobrazić sobie stratę punktów przez gospodarzy. Tym bardziej, że mamy w pamięci ubiegłotygodniowy koncert, który zagrali przeciwko FC Devs (17:1).

O udane zakończenie letniej kampanii w bezpośrednim starciu powalczą FC Kocham Martusie i BERRY Kolektyw Kreatywny MFC. Obie drużyny debiutują w naszych rozgrywkach i jak na razie nieco lepiej radzą sobie w nich goście, po ośmiu kolejkach zajmujący czwartą pozycję. I choć zawodnicy w czarnych strojach szans na „pudło” już nie mają, wciąż pozostaje im walka o jak najwyższą lokatę. Podobnie zresztą sytuacja ma się w przypadku ich przeciwnika, który po dobrym początku sezonu, w ostatnich tygodniach wyraźnie spuścił z tonu. Zakończenie rozgrywek jest więc odpowiednim momentem, aby zacząć wracać na właściwe tory. Czy tak w istocie się stanie? Przekonamy się.

Wybitnie nieudany dla nich sezon zakończy w czwartek Lexus W-wa Wola. Drużyna występująca na co dzień w żółtych koszulkach – broniąca przecież tytułu sprzed roku – także i tym razem była w naszych oczach jednym z głównych kandydatów do końcowego triumfu. Niestety, latem 2024 roku wiele rzeczy nie poszło po myśli Marcina Pasztaleńca i jego kolegów, czego efektem jest zaledwie 12 pkt w 8 meczach i dopiero piąta lokata. O jej poprawienie Lexus postara się w meczu z inną rozczarowującą ekipą – KS-em Syfon. „Czerwoni” zajmują dopiero ósmą pozycję i choć utrzymanie mają w zasadzie pewne, i tak minione miesiące powinni zaliczyć do wybitnie nieudanych.

FC Devs – FC Inferno Team 2

Los Aspirantos – EKO-RAFF 2

FC Nietoperze – Saints United 1

FC Kocham Martusie – BERRY Kolektyw Kreatywny MFC 2

Lexus W-wa Wola – KS Syfon 1

Bostik 4. Liga Szóstek:

W czwartej lidze pewny tytułu jest już FC Svarychiv. Gracze zza naszej wschodniej granicy tak udany dla nich sezon zakończą pojedynkiem z piątym Retro Squadem, będąc w tym przypadku wyraźnym faworytem. Tym bardziej, że nominalni goście mają już jedynie matematyczne szanse na zakończenie rozgrywek na podium, nie grozi im także spadek z ligi. W teorii będzie to więc mecz „o pietruszkę”, choć nie mamy wątpliwości, że jedni i drudzy dadzą z siebie wszystko. Nowo koronowany mistrz będzie chciał efektownie zakończyć rozgrywki, Retro Squad chciałby natomiast odebrać im punkty.

Wicemistrzostwo ma z kolei zapewnione Dream Team Warsaw II. Zespół występujący w koszulkach w niebiesko-szare pasy letnią kampanię zakończy starciem z Jogadores, dla których będzie ono miało niebagatelne znaczenie. Drużyna „Grajcarów” po ostatniej porażce osiadała na dnie tabeli, a jej sytuacja jest bardzo, bardzo niewesoła. Szansa na utrzymanie wciąż jest, wszak do bezpiecznej strefy tracą oni jedynie punkt. Aby poprawić swoje położenie i wywalczyć utrzymanie, konieczny jest jednak triumf ze świeżo upieczonym wicemistrzem. Wiele zależeć będzie od tego, jaki skład na ten mecz uzbiera kapitan gospodarzy – Maciek Szpakowski. Bez względu na to wydaje się natomiast, że to DTW II będzie faworytem tej rywalizacji.

Na dobrej drodze do zgarnięcia brązowych krążków są zawodnicy La Masii. Kolejny zespół rodem z Ukrainy ma obecnie w dorobku 15 pkt – o dwa więcej niż Lamico. Biorąc pod uwagę fakt, że LM wygrała bezpośrednie starcie tych ekip, łatwo dojść do wniosku, że w ostatnim meczu wystarczy jej remis. O to nie będzie natomiast łatwo, ich przeciwnikiem będą bowiem Zmarnowane Talenty. Drużyna prowadzona przez Łukasza Jarosza z pewnością nie zaliczy obecnej kampanii do udanych, niemniej jednak jej druga część pokazuje, że drzemie w niej duży potencjał. Co więcej, dla nominalnych gospodarzy będzie to mecz o utrzymanie, możemy być więc pewni, że wyjdą niesamowicie zmobilizowani. I coś nam podpowiada, że mogą pokusić się o niespodziankę.

Wspomniane Lamico – wciąż liczące na zakończenie rozgrywek w TOP 3 – w swoim ostatnim meczu zmierzy się z KP Kozią. Sytuację nominalnych gospodarzy omówiliśmy w zasadzie w poprzednim akapicie – muszą oni wygrać, co przy jednoczesnej porażce La Masii ze Zmarnowanymi Talentami da im brązowe medale. Warto natomiast skupić się na drużynie gości. KP Kozia ma za sobą bardzo słaby sezon, a 6 pkt zdobytych w 8 meczach jest tego najlepszym dowodem. Mało tego, „Biali” na kolejkę przed końcem znajdują się w strefie spadkowej, a wydostać się z niej nie będzie łatwo. Tym bardziej, jeśli jest się wyraźnie „pod formą”.

W teorii z ligi spaść mogą jeszcze zajmujące siódmą pozycję FC Wtorki, choć to akurat wydaje się skrajnie nieprawdopodobne. Aby do tego doszło, zespół w czarnych strojach musiałby przegrać z Tornado UA, a swoje mecze musiałyby wygrać jednocześnie znajdujące się za ich plecami Zmarnowane Talenty oraz KP Kozia. O szansach na zaistnienie dwóch ostatnich scenariuszy pisaliśmy w poprzednich akapitach, skupmy się zatem na pojedynku kończącym sezon. Wydaje się, że jego nieznacznym faworytem będą zajmujący szóstą pozycję Ukraińcy, nie mający już jednak szans na awans do TOP 3. Możemy mieć natomiast pewność, że to nie odbierze im chęci do gry i jak zwykle wyjdą oni po wygraną.

FC Svarychiv – Retro Squad 1

Jogadores – Dream Team Warsaw II 2

Zmarnowane Talenty – La Masia X

Lamico – KP Kozia 1

FC Wtorki – Tornado UA 2

Bostik 5. Liga Szóstek:

Także w lidze nr 5 mistrz jest już znany. Świeżo upieczonym triumfatorem jest Eternis Księgowość, który letnią kampanię zakończy meczem z 1926. Nie mamy większych wątpliwości, że jego faworytem będą Michał Dryński i spółka, którzy do tej pory nie znaleźli jeszcze pogromcy. Ich dotychczasowy bilans to siedem wygrany i jeden remis, co doskonale pokazuje, że wazon mistrzowski trafił w dobre ręce. Nominalni goście tego pojedynku są już z kolei pewni, że zakończą rozgrywki w środku tabeli. Obecnie jest to szósta lokata, którą w teorii mogą jednak jeszcze poprawić. Aby tak się stało, muszą ograć EK, co – przynajmniej naszym zdaniem – nie powinno się wydarzyć.

Bardzo ciekawie zapowiada się z kolei walka o srebrne medale. Jak na razie na pole-position w tym wyścigu znajduje się Team Ivulin Wola, mający w dorobku 19 pkt. W ostatniej serii gier zawodnikom rodem z Białorusi do pełni szczęścia brakuje zatem wygranej nad Cool Teamem. Biorąc pod uwagę, że nominalni goście mają w dorobku zaledwie 2 „oczka” i powoli mogą już żegnać się z tym poziomem rozgrywkowym, wydaje się, że TIW nie powinien mieć większych kłopotów z postawieniem pieczęci na wicemistrzostwie. Futbol lubi jednak zaskakiwać i niewykluczone, że tak będzie i tym razem. Tym bardziej, że ewentualny triumf może dać ekipie Andrzeja Krawczyka sensacyjne utrzymanie.

Chrapkę na zajęcie drugiej lokaty mają także Chlejsy FC. Aby taki scenariusz się ziścił, drużyna w czarnych trykotach musiałaby jednak pokonać RKS Pendrachy i jednocześnie liczyć na potknięcie wspomnianego Teamu Ivulin Wola. O tym drugim warunku rozpisaliśmy się powyżej, warto jednak pochylić się nad meczem Chlejsy FC vs RKS Pendrachy. Nominalni goście po ubiegłotygodniowej porażce z TIW stracili jakiekolwiek szanse na wicemistrzostwo, wciąż mogą natomiast pokusić się o zakończeniu rozgrywek na najniższym stopniu podium. Ewentualna wygrana w najbliższy wtorek sprawi, że tak właśnie się stanie.

Na dole tabeli pewni utrzymania wciąż nie mogą być gracze FC Mariny. Wietnamczycy mają aktualnie w dorobku 4 pkt – o dwa więcej od znajdującego się w strefie spadkowej Cool Teamu. Ich sytuacja jest więc nie najgorsza, choć ewentualny triumf konkurenta w walce o utrzymanie może zmienić ją o 180 stopni. Gdyby tak się stało, konieczne byłoby zwycięstwo FCM nad Finansovą. Wydaje się, że jest to rozstrzygnięcie możliwe do zrealizowania, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nominalni gospodarze latem raczej rozczarowują. Są już jednak pewni utrzymania, a ich motywacja w ostatnim meczu sezonu może nie być najwyższa.

Pewni spadku z ligi są już niestety zawodnicy El Barrio F.C. Zespół ten w dotychczasowych ośmiu meczach ugrał jedynie punkt, wobec czego ich relegacja wydaje się być w pełni zasłużona. Ekipa w różowych strojach z pewnością zrobi jednak wszystko, by pozytywnym akcentem zakończyć ten nieudany dla nich sezon. Czy zatem w pojedynku z Los Blancos mają szansę na ugranie pełnej puli? Cóż… Wydaje się to być mało prawdopodobne. Zespół w czerwonych trykotach szans na „pudło” co prawda już nie ma, ale wciąż może zakończyć rozgrywki w czołowej czwórce. A to też byłaby dla nich nobilitacja i potwierdzenie ciągłego progresu.

Eternis Księgowość – 1926 1

Team Ivulin Wola – Cool Team 1

Chlejsy FC – RKS Pendrachy X

Finansova – FC Marina X

El Barrio F.C. – Los Blancos 2

Bostik 6. Liga Szóstek:

W szóstej lidze sytuacja na szczycie tabeli jest już jasna – złote medale przypadną w udziale FC Obłupanym, srebrne najprawdopodobniej zawisną natomiast na szyjach Elektrowoźniaka. Świeżo upieczonego mistrza na zakończenie letnich rozgrywek nie czeka łatwe zadanie, ich rywalem będzie bowiem walczący o lokatę na najniższym stopniu podium Team Ivulin TUT. Sytuacja graczy z Białorusi jest jednak piekielnie trudna – nie tylko musieliby pokonać bezbłędnego do tej pory rywala, ale także liczyć na stratę punktów przez dwóch kontrkandydatów w walce o trzecią pozycję. Patrząc jednak na dyspozycję FCO i fakt, że nie znaleźli oni do tej pory godnego rywala, trudno nam wyobrażać sobie, by zgubili tutaj punkty. Wspomniany Elektrowoźniak mierzyć się będzie natomiast z Walcem i będzie to mecz niezwykle ważny dla układu pozostałych lokat na „pudle”. Faworytem będą Ukraińcy, którym do osiągnięcia tego celu wystarczy punkt w 2 ostatnich meczach. Rywal musi natomiast wygrać środowe spotkanie, a następnie liczyć, że gracze w czerwonych trykotach przegrają za tydzień zaległe starcie. Jest to scenariusz możliwy do spełnienia, choć nie będziemy ukrywać – mało prawdopodobny.

Poważnym kandydatem do zajęcia trzeciej lokaty jest także Explo FC. Zespół ten z dorobkiem 12 pkt zajmuje obecnie czwartą lokatę, tracąc do trzeciego Walca 3 „oczka”. Biorąc natomiast pod uwagę fakt, że mają oni mecz więcej do rozegrania, ich sytuacja jest całkiem niezła. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że podczas gdy konkurent mierzyć się będzie z Elektrowoźniakiem, rywalem Explo FC będzie zamykający stawkę FC Zachód. Nominalni gospodarze tego pojedynku przegrali jak do tej pory wszystkie mecze i są już pewni spadku z ligi. Wydaje się więc dość oczywiste, że w starciu z drużyną walczącą o podium będą skazywani „na pożarcie”.

W dolnych rejonach tabeli pasjonująco zapowiada nam się rywalizacja pomiędzy Tornado UA II a Stacją Warszawa. Możemy zresztą śmiało napisać, że dla obu drużyn będzie to mecz „o wszystko”. W nieco lepszych nastrojach przystąpią do niego nominalni goście, z 9 pkt na koncie zajmujący siódmą pozycję. Ukraińcy mają z kolei w dorobku 6 „oczek”, otwierając strefę spadkową. Jeśli jednak to gospodarze sięgną tutaj po pełną pulę, wydostaną się nad „kreskę”, spychając w otchłań Reytana. Gracze w czerwonych trykotach w ostatniej serii gier mierzyć się będą przeciwko Rossonierim, a ich sytuacja jest prosta – przynajmniej punkt zapewnia im utrzymanie, porażka może z kolei mocno skomplikować ich sytuację. Rywal – z 11 pkt okupujący szóstą lokatę – jest już pewny zachowania ligowego bytu, nie grozi mu też walka o medale. Patrząc z tej perspektywy możemy założyć, że więcej do zyskania (ale i do stracenia) mają nominalni goście. Jeśli nie przerośnie ich presja związana z wagą zbliżającej się potyczki, powinni finalnie dopiąć swego.

Team Ivulin TUT – FC Obłupani 2

Elektrowoźniak – Walec 1

FC Zachód – Explo FC 2

Tornado UA II – Stacja Warszawa 2

Rossonieri – Reytan X

Bostik 7. Liga Szóstek:

Na siódmym szczeblu rozgrywkowym tytuł mistrzowski będzie chciała przypieczętować FC Mrija. Gracze tej ekipy mają aktualnie 5 punktów przewagi nad NKS-em Piotrovia. Jako, że w bezpośrednim starciu padł remis 3:3, a zdecydowanie lepszym bilansem bramkowym legitymują się Ukraińcy, do zapewnienia sobie końcowego triumfu wystarczy im remis przeciwko Razamowi. Patrząc natomiast na postawę „Różowych” w minionych tygodniach, nie mamy większych wątpliwości, że powinni oni zgarnąć pełną pulę. Zwłaszcza, że zajmujący szóstą pozycję rywal w zasadzie nie gra już o nic, wobec czego jego motywacja może być nieco niższa niż zazwyczaj.

Zajmujący drugą lokatę NKS Piotrovia także ma dość komfortową sytuację. Ich szanse na tytuł mistrzowski są co prawda bliskie zeru, niemniej jednak są oni na prostej drodze po zdobycie srebrnych medali. Nie dość, że mają obecnie 2 pkt więcej niż trzecia Warszawa Utd, dodatkowo rozegrali o jeden mecz mniej. To oznacza, że środowy triumf nad Fakelem sprawi, iż wicemistrzostwo padnie ich łupem. Jest to zresztą niezwykle prawdopodobny scenariusz – debiutujący latem w Lidze Bemowskiej przeciwnik zdobył jak do tej pory zaledwie punkt, będąc już pewnym spadku do niższej klasy rozgrywkowej.

Okupujący miejsce na najniższym stopniu podium gracze Warszawy Utd będą mieli najtrudniejsze zadanie z całej ligowej czołówki, ich rywalem będą bowiem Byczki Stare Babice. Śmiało możemy w tym przypadku napisać, że będzie to bezpośrednie starcie o medale. Co oczywiste, pierwszą z wymienionych drużyn w pełni satysfakcjonować będzie jedynie zwycięstwo – wszystko dlatego, że za ich plecami czai się jeszcze Bulbez Team Bemowo. Zespół ze Starych Babic będzie musiał natomiast nie tylko wygrać, ale i liczyć na to, że czwarta obecnie siła ligi nie podoła zadaniu i zanotuje potknięcie w swoim meczu.

Zadanie Bulbez Team Bemowo – przynajmniej w teorii – będzie jednak nieco łatwiejsze. Ich przeciwnikiem będzie siódmy w tabeli RKS Pendrachy II, a więc zespół potrafiący pozytywnie zaskoczyć. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że choć sytuacja gości w kontekście utrzymania jest całkiem dobra, wciąż jeszcze nie zapewnili oni sobie ligowego bytu. To może zmienić się w najbliższy wtorek, choć nie będziemy ukrywać – w roli faworyta widzimy tutaj Łukasza Bednarskiego i spółkę. Ten doświadczony team musi natomiast mieć się na baczności, ponieważ RKS stać na sprawienie im psikusa.

W bezpośrednim starciu o utrzymanie zmierzą się z kolei Youth Falenica oraz FC Melange. Nie mamy natomiast wątpliwości, że zdecydowanie lepiej przedstawia się sytuacja nominalnych gospodarzy, mając punkt przewagi nad konkurentem w walce o utrzymanie, a dodatkowo mającym w zanadrzu zaległy mecz do rozegrania. Patrząc z tej perspektywy, zdecydowanym faworytem do zachowania ligowego bytu będzie falenicka młodzież. Nie oznacza to jednak, że w czwartek w cuglach zgarnie ona pełną pulę. Przeciwnie, doświadczony rywal z pewnością się im postawi i – kto wie – być może to on sięgnie po 3 pkt.

FC Mrija – Razam 1

NKS Piotrovia – Fakel 1

Byczki Stare Babice – Byczki Otousa X

Bulbez Team Bemowo – RKS Pendrachy II 1

Youth Falenica – FC Melange X

 

Bostik 8. Liga Szóstek:

Kilka meczów o ciężkim znaczeniu gatunkowym czeka nas w 9.kolejkce zmagań na ósmym szczeblu Bostik 8.Ligi Letnia. Najbliżej złotych medali są gracze Agilu at Agord, którym zwycięstwo nad Fortecą Bielany zapewni mistrzowski tytuł. Jednak remis nie przekreśla ich szans ale porażka może już narobić im problemów. Ekipa Bartka Dąbrowskiego jednak gra tego lata prawie bezbłędnie, czego o drużynie z Bielan powiedzieć nie można. Forteca gra równo w kratkę i plasuję się w połowie stawki, a więc wygrywać potrafi. My jednak postawimy na AaA, którego cechuję doświadczenie i zgranie.

Na potknięcie lidera przede wszystkim czyha Hetman FC, który traci do niego 3 punkty ale ma przed sobą jeszcze dwa mecze. Daniel Władek i spółka w czwartkowy wieczór podejmują Semper Victorię, która także ma przed sobą 2 mecze i wciąż walczy o brąz, ale do tego potrzebna jest jeszcze pomoc rywali w innych meczach. Krzysztof Henrych i jego świta tracą do oponenta 6 punktów i muszą wygrać oba swoje mecze, a do tego Hetman musi przegrać dwukrotnie. Skupmy się jednak na czwartkowym starciu obu drużyn, w którym na papierze lepiej wygląda sytuacja wicelidera. Legitymuję się on najlepszym atakiem z Bartoszem Kierszakiem na czele oraz jedną z najlepszych defensyw w lidze. SV gra zdecydowanie mniej efektownie ale lekceważyć jej nie należy. Mimo wszystko postawimy na zwycięstwo HFC, które zapewni im przynajmniej drugie miejsce na koniec sezonu.

Tymczasem w drugim czwartkowym meczu, którego stawką będzie brązowy medal Bostik 8.Ligi Letniej trzeci w stawce KTS Zeszło stanie w szranki z plasującą się lokatę niżej Spartą. Obie drużyny dzielą raptem 2 punkty i obie mogą przypieczętować w tym meczu medal, ale na podium może stanąć tylko jedna z nich. Faworyta w tym meczu nie ma, a my nastawiamy się na starcie pełne walki i zaciętej rywalizacji, w którym może wydarzyć się absolutnie wszystko. KTS wystarczy remis by być pewnym brązowych medali, ale na pewno zagrają o pełną stawkę, bo wciąż mają matematyczne szansę nawet na złoto. Sparta musi wygrać, co w przypadku dwóch porażek wicelidera może dać jej nawet wicemistrzostwo. Stawka jest zatem ogromna, a my nie wskażemy faworyta.

Cofnijmy się do meczu otwierającego 9.kolejkę, w którym KTS Chimera zmierzy się z Sigma Strikers. Nie tylko w górnych partiach tabeli zapowiadają się wielkie emocje. W tym przypadku stawką będzie „miejsce w strefie spadkowej”, z której chcę się wygrzebać SS. Nominalni goście tracą do poniedziałkowego rywala 3 punkty, ale zagrają jeszcze dwa razy podczas gdy dla KTS-u będzie to ostatni mecz sezonu. Proporcje obu drużyn są bardzo zbliżone, a to sprawia, że czeka nas starcie godnych siebie rywali, w którym wynik jest sprawą otwartą.

Także jedyne czwartkowe starcie FC Obłupanych II z Walcem II będzie miało ogromne znaczenie dla układy dolnych partii tabeli. Nominalni gospodarze plasują się na 8 pozycji, zaś goście na szarym końcu stawki, a obie ekipy dzieli 5 punktów, z tym że… dla FCO to będzie ostatni mecz zaś dla Maćka Zarzyckiego przedostatni, a obie drużyny dziali 5 punktów. Gra jest zatem o pełną stawkę, a to gwarantuję nam emocję. Co do rozstrzygnięcia to będziemy bardzo ostrożni, bo na tym etapie rozgrywek może wydarzyć się wszystko, remis.

KTS Chimera – Sigma Strikers  X

FC Obłupani II – Walec II  X

Forteca Bielany – Agil at Agord  2

KTS Zeszło – Sparta  X

Hetman FC – Semper Victoria  1

 

Bostik 9. Liga Szóstek:

Czas na dziewiątą serię spotkań w Bostik 9.Lidze Letniej gdzie najbliżej złotych medali jest E.ON Polska, który w poniedziałkowy wieczór podejmie przedostatnią drużynę w stawce Automarket. Murowanym faworytem są Dominik Kliczek i spółka i tak naprawdę nie widzimy innej opcji jak ich zwycięstwo. Do mistrzostwa będzie im jednak potrzebne jeszcze potknięcie grupy pościgowej, która traci 2 punkty, ale podobnie jak lider w większości przypadków zagra jeszcze dwa razy. Mało tego w ostatnim meczu lider podejmie wicelidera i wiele wskazuje na to, że będzie to mecz o mistrza. Tymczasem w naszym mniemaniu E.ON Polska bez większych problemów pokona Automarket i zrobi kolejny krok ku złotym medalom.

Tymczasem Airwent na zakończenie tej kolejki podejmie „czerwoną latarnie” dziewiątej ligi, Alea Iacte Est. Ten mecz też wydaje się być formalnością. Ekipa Darka Melewskiego gra bardzo dobry sezon, a jej liderem jest Piotr Koźniewski. Nominalni goście jeżeli mażą o mistrzowskim tytule muszą wygrać, a wtedy wszystko będzie w ich nogach w ostatnim meczu sezonu z obecnym liderem. Oczywiście faworytem jest Airwent, na którego zwycięstwo stawiamy.

Co ciekawe matematyczne szanse na złote medale mają kolejne dwa zespoły w tabeli. Zdecydowanie dalej od majstra jest Pure Play, który traci do lidera także 2 punkty, ale zagra już tylko raz, a więc musiałby się wydarzyć cud. Jego rywalem będzie Żabka Polska, drużyna środka tabeli. Obu ekipom potrzebne jest zwycięstwo, ale zdecydowanie bliżej do niego oczywiście PP, którym paradoksalnie nawet 3 punkty nie zapewnią końcowego podium. Tak czy siak w naszych oczach to Antoni Starzyński i spółki odniosą minimalne zwycięstwo.

Z kolei zza podwójnej gardy uderzyć może Dental Doctor, który traci do lidera także raptem 2 punkty i również zagra jeszcze dwukrotnie i w obu przypadkach z niżej notowanymi rywalami. Mało tego Marek Sanecki i spółka na swojej drodze ograli lidera i zremisowali z trzecią drużyną w tabeli, ponoszą minimalną porażkę z wiceliderem, a więc bilans bezpośrednich starć z zainteresowanymi drużynami mają całkiem korzystny. W tym tygodniu DD zmierzy się z Match-Trade Technologies, który walczy o utrzymanie. Faworyt zatem nasuwa się sam, a my się pod tym podpisujemy.

Na koniec zostało nam starcie Zimmeru Biomet z GNS-em Warszawa. Nominalni gospodarze plasują się na 7 miejscu, podczas gdy ich rywal otwiera drugą połowę tabeli. Obie drużyny nie są jeszcze pewne pozostania na tym szczeblu, ale obie są od tego o krok. Faworyta w tym meczu nie, a my liczymy na sporo nieustępliwej walki o każdy centymetr boiska i postawimy na remis.

Automarket – E.ON Polska  2

Zimmer Biomet – GNS Warszawa  X

Match-Trade Technologies – Dental Doctor  2

Pure Play – Żabka Polska  1

Alea Iacta Est – Airwent  2

 

Bostik 10. Liga Szóstek:

Już tylko katastrofa może powstrzymać ABK przed przypieczętowaniem mistrzowskiego tytułu. Tak naprawdę będą mieli ku temu dwie okazję, gdyż mają 2 punkty przewagi nad wiceliderem i jeden mecz więcej do zagrania. Wiele wskazuję jednak na to, że wszystko rozstrzygnie się w środowy wieczór, gdyż podejmują przedostatnią drużynę w tabeli. Pokonanie jej zatem powinno być formalnością, a tak naprawdę wystarczy im remis. ABK z pewnością jednak będzie chciało przypieczętować mistrzostwo już teraz, co w naszych oczach powinno się udać bez problemu. Stawiamy na pewne zwycięstwo gości i już chłodzimy szampany.

Tymczasem wicelider PKO Ubezpieczenia jest już pewny drugiego miejsca na koniec sezonu, ale wciąż ma iluzorycznie szansę na złoto. Lider musiałby jednak przegrać oba mecze, a PKO pokonać Aferę Mazurską. Pierwszy warunek jest praktycznie nie możliwy, zaś drugi bardzo prawdopodobny. Ekipa z Mazur obecnie otwiera drugą połowę tabeli i ma aż 11 punktów mniej od rywala. Stawiamy na pewne zwycięstwo PKO, które do boju prowadzi duet liderów obu klasyfikacji indywidualnych: Kamil Janasz – Kamil Zawistowski.

Pozostała nam rywalizacja o najniższy stopień podium, w którym pozostały Inferno Team II oraz FC Szrot. W zdecydowanie lepszej sytuacji są ci pierwsi, którzy wprawdzie mają tyle samo punktów na co rywal ale mają przed sobą do zagrania 1 mecz więcej. Ekipa Igora Patkowskiego podejmie nieobliczalne Neostands, które jednak tego lata gra mocno w kratkę. Faworytem jest ITII, które ma 6 punktów na koncie więcej i to ono liczy się jeszcze w walce o medale.  W naszym ochach Inferno wygra i przypieczętuje najniższy stopień podium.

Z kolei FC Szrot musi ograć ostatnią ekipę w tabeli, PAOK Syfoniki i liczyć na porażki ITII. Nominalni goście w tym sezonie zawodzą na całej linii ale mają jeszcze dwa mecze w zanadrzu i tyle samo punktów co 9 ekipa w tabeli. Do kolejnych dwóch drużyn tracą tylko jeden punkt, a do jeszcze kolejnej kolejny punkt. Mogą talk naprawdę skończyć sezon nawet w połowie stawki. Faworytem jest jednak Szrot, który zgromadził jak dotąd 7 punktów więcej i to on do końca bije się o końcowe podium. Stawiamy na jego zwycięstwo.

Pozostała nam konfrontacja RKS-u Huragan Czeczotka z Choking Bemowo. Obie ekipy nie są jeszcze pewne utrzymania w 10 lidze ale to sytuacja nominalnych gospodarzy jest zdecydowanie lepsza. Obie ekipy dzielą 3 punkty, a wic równie dobrze mogą zamienić się miejscami. Spodziewamy się wyrównanej rywalizacji dwóch drużyny o podobnej charakterystyce i umiejętnościach. Stawka jest spora. Zobaczymy kto sobie z nią poradzi lepiej. Zdecydowanie lepszą passą ostatnio może pochwalić się RKS, który między innymi dzięki zwycięstwom w dwóch ostatnich meczach wygrzebał się ze strefy spadkowej. Choking zaś punktował ostatnio 3 kolejki temu, a więc mocno stęsknił się za ligowymi punktami. Wychodzi nam mecz pełen walki ale bez wskazania faworyta. 

FC Szrot – PAOK Syfonik  1

RKS Huragan Czeczotka – Choking Bemowo  X

Inferno Team II – Neostands  1

Bonifikarta Enjoyers – ABK  2

PKO Ubezpieczenia – Afera Mazurska  1

 

Bostik 11. Liga Szóstek:

Na jedenastym poziomie Bostik Ligi Letniej 9.kolejka definitywnie zakończymy sezon letni, a zatem poznamy wszystkie rozstrzygnięcia. Los nam się tak ułożył, że już w poniedziałkowy wieczór będziemy świadkami starcia o mistrzowski tytuł, w którym Ojcowie RKS-u zmierzą się z Interem Warszawa. Mimo, że to minimalni goście nie ponieśli w tym sezonie porażki, to tracą do lidera 1 punkt, a to sprawia, że ekipie Łukasza Wieczorka do pełni szczęścia wystarczy remis. Nikt jednak kalkulował nie będzie, a my spodziewamy się zaciętej rywalizacji. Tutaj mogą zdecydować detale jak choćby zestawienie personalne, łut szczęścia czy dyspozycja dnia. Jedno jest pewne, faworyta nie ma.

Obecnie strefę medalową zamyka Skepton Bonito, który jednak zakończył już sezon i teraz może tylko obserwować co zrobią Aplikacje Krytyczne, które w przypadku ogrania ostatnich w stawce Chłopców do bicia przeskoczą go i zapewnią sobie brązowe medale, ale przy sprzyjających wiatrach mogą skończyć sezon z wicemistrzostwem i z awansem. Ich zwycięstwo z „czerwoną latarnią” 11 ligi powinno być formalnością i na nie właśnie stawiamy.

Tymczasem 9.kolejkę spotkań rozpocznie starcie o przysłowiową „pietruszkę”, czyli ISpot Poland podejmie PNP Mehisto. Zdecydowanie wyżej w tabeli są Karol Mroczkowski i spółka, którzy można powiedzieć, że otarli się o podium. Goście z kolei są tylko 2 punkty przed strefą spadkową. Liczby przemawiają za gospodarzami ale w ostatnich meczach sezon, w których stawki już nie ma często dzieją się rzeczy nieoczywiste i niespodziewane. Postawimy na wyrównaną rywalizację na remis.

Na koniec pozostało nam starcie Cool Teamu III z Zespołem R, czyli 6 drużyna w stawce podejmie przedostatnią. Obie ekipy dzielą jednak tylko 2 punkty, a więc po tej kolejce mogą zamienić się miejscami. Ostatnio zdecydowanie lepszą serią popisała się ekipa Andrzeja Krawczyka, która w ostatnich dwóch meczach zdobyła 4 punkty. Morale są zatem po jej stronie. Znamy jednak ambitną postawę gości i spodziewamy się, że na pewno zagrają o pełną pulę. To z kolei gwarantuję nam emocję ale faworyta nie wskażemy, remis.

ISpot Poland – PNP Mehisto  1

Ojcowie RKS-u – Inter Warszawa  X

Aplikacje Krytyczne – Chłopcy do bicia  1

Cool Team III – Zespół R  X

Sponsor tytularny
Sponsorzy