No Matches

Ostatnia prosta przed półmetkiem! Zapowiedź 4. kolejki Ligi Bemowskiej Futsal.

Kolejna dawka emocji w naszej lidze futsalowej przed nami! Jak zaczynać, to z przytupem, a zatem w ekstraklasie zaczniemy derbami Ukrainy, czyli starciem FK Almazu z Ukraine United. W drugiej lidze drużyny z podium mają przed sobą teoretycznie prostszych rywali, choć jak powszechnie wiadomo, piłka nożna lubi być nieprzewidywalna. Wszystkie oczy będą natomiast zwrócone na pierwszoligowy mecz lidera, Chłopców z Ferajny z trzecią w tabeli Warszawską Akademią Futbolu. Z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek, a tymczasem zapraszamy na szczegółową zapowiedź tego, co czeka nas w ten weekend na hali przy Felińskego.

 

1. Liga halowa:

Równo o godzinie 13.00 rozpoczniemy nową serię gier na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Na początek Ukraine United w derbowym starciu podejmie FK Almaz. Obie te ekipy dzieli przepaść w ligowej tabeli, bowiem goście są wiceliderem, a gospodarze zaczęli ten sezon nienajlepiej i okupują przedostatnią lokatę. Była porażka, potem remis, więc idąc tą ścieżką pora na pierwszy triumf, jednak jeśli spojrzymy na świetną formę „Zielonych”, wykonanie tego zadania może wydawać się mało realne. Dokładając do tego fenomenalną dyspozycję chociażby Vitalija Lubina, który z dorobkiem 6 goli przoduje w klasyfikacji strzelców, kolejny triumf Almazu jest raczej nieuchronny. Tuż po nich na parkiecie zobaczymy FC NaNkacu oraz Drużynę A. Gospodarze chyba dużo lepiej czują się jednak na sztucznej trawie, bowiem jak dotąd na hali idzie im dość przeciętnie. Na koncie mają dwa podziały punktów i porażkę. Paradoksalnie ich rywal również nie prezentuje się dużo lepiej, jednak jest uniesiony ostatnią wygraną. „Kace” swoją nadzieję pokładają w Łukaszu Bednarskim, który jest filarem ich zespołu i potrafi zrobić na boisku różnicę. Jeśli również w niedzielę będzie miał swój dzień, to FCNK może pokusić się o urwanie punktów przeciwnikowi. Jako następni na placu gry zameldują się piłkarze UKS-u Południe Czosnów oraz Dakafilu, który sąsiaduje z nimi w tabeli. Gospodarze mają rozegrany mecz mniej, a zatem w pełni się jeszcze nie rozkręcili. Ich rywal z kolei po drobnym falstarcie wygląda co raz lepiej, zatem również teraz celem będzie komplet oczek. Mając w swoich szeregach kapitalnie dysponowanego Filipa Domagalskiego, mają na to realną szansę, jednak jesteśmy przekonani, że gospodarze tak szybko i łatwo nie odpuszczą. Coś podpowiada nam, że przed nami bardzo wyrównane 40 minut. Później po krótkiej przerwie, Lobos zagra z FC United. Nie jest to wymarzony początek kampanii w wykonaniu gospodarzy, którzy zamykają całą stawkę. O ile pozostają jedynym zespołem bez jakichkolwiek zdobyczy punktowych, nie prezentują się oni źle, a swoje spotkania przegrywali różnicą raptem jednej bramki. Ich przeciwnicy z kolei stawali naprzeciw teoretycznie trudniejszych rywali i nawet zdołali z jednym z nich wygrać. Wydaje nam się, że to właśnie oni będą mieli w kluczowych momentach przewagę i wyjdą z tego meczu zwycięsko. Na koniec czeka nas absolutny hit, czyli pojedynek Chłopców z Ferajny oraz Warszawskiej Akademii Futbolu. Gospodarze jako jedyna drużyna zachowują komplet punktów i trzeba przyznać, że w pełni zasłużenie. Mając w swoich szeregach takie gwiazdy jak Daniel Kaczyński czy Wojciech Nowakowski mogą naprawdę myśleć w tym sezonie o mistrzostwie. Pytanie tylko, jak poradzą sobie w starciu z wymagającym rywalem, jakim bez wątpienia jest WAF. Jeśli tylko podporządkują sobie ich od samego początku, to według nas powinni zdołać wygrać.

Ukraine United - FK Almaz  2

FC NaNkacu - Drużyna A  X

UKS Południe Czosnów - Dakafil  X

Lobos - FC United  2

Chłopcy z Ferajny - Warszawska Akademia Futbolu  1

 

2. Liga halowa:

Dość prosta przeprawa czeka w tej kolejce drużyny z topowej trójki na zapleczu ekstraklasy. Na początek, FK Lokomotyw zagra z Przypadkową Zbieraniną. Gospodarze absolutnie zdominowali nasze rozgrywki i trzeba przyznać, że już na tym etapie mamy murowanego kandydata do zdobycia złotych medali. Przewodzą nie tylko w generalnej klasyfikacji, ale również w tabelach osiągów indywidualnych. Fenomenalnie gra oczywiście cała drużyna, ale największe zagrożenie pod bramką sprawia trio Aghazanda - Shyian - Patonich, które ma na swoim koncie już 21 trafień, co jest iście imponującym rezultatem. Nie wydaje nam się, by „czerwona latarnia” ligi była w stanie jakkolwiek im zagrozić. Później, przedostatnia ETV Ulubiona podejmie XYZ, a więc wicelidera. Tu również bez głębszego zastanowienia jako faworytów wskazywalibyśmy gości, którzy oprócz jednorazowej wpadki wyglądają naprawdę dobrze. Adam Woźniak i Mehdi Assaniousi napędzają grę swojego zespołu i również teraz będą mieli okazję do podbicia swoich statystyk, zwłaszcza biorąc pod uwagę dość dziurawą defensywę gospodarzy. Następnie, Mehisto stanie naprzeciw FK Everestu. I tu już teoretycznie powinno być bardziej wyrównanie, choć jeśli spojrzymy chociażby na bilans bramek i styl, jaki prezentują te ekipy, to nieco lepiej wychodzą gospodarze. Jeśli Patryk Pleskot i Kostya Stsiazhko zagrają na miarę swoich możliwości, to wydaje nam się, że minimalnie górą może być właśnie Mehisto. Na koniec, Świniobicie zmierzy się z Kartofliskami. Team Radosława Rzeźnikiewicza dość niespodziewanie chyba również dla nich samych już dwukrotnie zaznał smaku zwycięstwa i dzięki świetnym występom Krzyśka Czerwonki i Łukasza Śledzieckiego znajduje się na najniższym stopniu podium. Jeśli tylko również w tym spotkaniu uda im się triumfować, mają realną szansę na finisz w TOP3 na koniec sezonu. Będą musieli jednak się skupić i narzucić rywalowi swój styl gry. Jeśli ta sztuka im się uda, Admin fanpage'a Kartoflisk na Facebooku będzie mógł pisać kolejny post z przeprosinami po wygranej ;)

FK Lokomotyw - Przypadkowa Zbieranina  1

ETV Ulubiona - XYZ  2

Mehisto - FK Everest   1

Świniobicie - Kartofliska  2

 

 

Sponsorzy